Ericsson kontra Apple: Z powodu sporu prawnego, wiele krajów może zakazać importu i sprzedaży iPhone'a
Ericsson zamierza pozwać Apple wskutek prawa patentowe, co stało się przeszkodą między stronami. I ten sąd może stać się poważnym problemem dla Apple.
Co nie zostało udostępnione?
Jaka jest istota konfliktu? Dla wyjaśnienia: produkcja dowolnego urządzenia mobilnego wymaga zastosowania opatentowanych technologii. Jeśli dosłownie nie możesz zbudować urządzenia bez licencjonowania patentu, jest to znane jako patent standardowy (SEP). Ericsson jest właścicielem wielu SEP-ów, na które Apple ma licencję, a także innych patentów, które nie są uważane za niezbędne dla standardów. Jednak Apple nie odnowiło swoich licencji po ich wygaśnięciu, prawdopodobnie mając nadzieję na wynegocjowanie niższej opłaty. Ericsson z kolei nie był z tego zadowolony i pozwała Cupertinos.
Jak wiemy, najlepszą obroną jest ofensywa, więc Apple złożył pozew wzajemny wskutek niektóre firmy SEP należące do firmy Ericsson i przez nią obsługiwane. Mówimy o trzech patentach związanych z ładowaniem bezprzewodowym i antenami. Apple twierdzi, że mobilne stacje bazowe Ericssona naruszają te patenty.
Co dalej?
Ericsson zamierza domagać się zakazu importowania iPhone'ów do krajów, w których złożył pozwy do sądów. Zgłoszenia zostały złożone w Brazylii i Holandii, a firma ma to zrobić w niedalekiej przyszłości w innych krajach europejskich. Ekspert w sprawach patentowych Florian Mueller oczekuje, że Ericsson następnym razem złoży podobny wniosek w Wielkiej Brytanii.
Nawiasem mówiąc, Ericsson domagał się wcześniej zakazu importu iPhone'a. wskutek te same patenty, zanim Apple podpisało umowy licencyjne i jest prawdopodobne, że firma zrobi to samo ponownie, jeśli nie zostanie osiągnięte szybkie rozwiązanie.
Źródło: 9to5mac