Skargi na kamery internetowe Studio Display są słuszne, ale ich znaczenie jest przesadzone

Autor: Philippa Axinous | 27.04.2022, 17:40

Reklamacje dotyczące kamer internetowych Studio Display były jedną z wyróżniających się rzeczy we wczesnych recenzjach produktów. ten WSJ”s Joanna Stern odebrała nagrodę za zwrot zdanie za opis jakości obrazu, opisując go jako przypominający aparat na BlackBerry.

Narzekania zostały na jakiś czas złagodzone, kiedy okazało się, że problem można naprawić w oprogramowaniu, ale wracają z nawiązką teraz, gdy wiemy, że tak nie jest…

Historia skarg na kamerę internetową Studio Display

Apple był tym, który stwarzał problemy, gdy twierdził, że jest to „rewelacyjna kamera internetowa”. Recenzenci nie byli pod wrażeniem rzeczywistości. Nie tylko jakość nie była rewelacyjna, ale nie była nawet tak dobra, jak MacBook Pro. Oto ujęcie Sterna w pełni:

Kamera internetowa konsekwentnie sprawiała, że ​​wyglądałem, jakbym był gwiazdą domowego wideo z lat 90. […]

Aparat Apple konsekwentnie produkował ziarniste i rozmyte obrazy. Niektóre z tych ujęć bardzo przypominały mi aparat mojego BlackBerry. Plusem jest to, że nikt nie widział, jak moje włosy się puszą.

Przyniosłem dodatkowe oczy, aby potwierdzić. Nagrywałem materiał z kamer internetowych na monitorze Studio (12 Mpix), iPhonie 11 Pro (12 Mpix), 14-calowym MacBooku Pro (2 Mpix) i monitorze LG 5K (2 Mpix). Nie podając źródła, udostępniłem ramki współpracownikom. Grupa była jednomyślna, umieszczając kamerę internetową Apple Studio Display jako ostatnią.

Apple odpowiedział tego samego dnia obiecując aktualizację oprogramowania.

„[Przejrzeliśmy] udostępnione przez Ciebie zdjęcia i znaleźliśmy problem, na który oprogramowanie nie reaguje tak, jak powinno. Będziemy wprowadzać ulepszenia w aktualizacji oprogramowania”.

Nikt wówczas nie zauważył, że Apple starannie dobierał słowa: nie obiecywał naprawić jakość obrazu, tylko do ulepszać to. Obietnica Apple dotycząca aktualizacji została szybko zrealizowana przez właścicieli.

Aktualizacja nie wydaje się magicznie zwiększać jakości kamery internetowej w Studio Display. […]

Podczas gdy większość urządzeń Apple jest wyposażona w szeroki przedni aparat ze standardowym obiektywem, Studio Display ma ultraszerokokątny. Dzieje się tak, ponieważ ma Center Stage, funkcję, która wykorzystuje uczenie maszynowe, aby zawsze wyśrodkować obraz na osobie podczas rozmowy wideo lub nagrywania wideo. Center Stage wykorzystuje kadrowanie cyfrowe do umieszczania osób w kadrze, ponieważ ten aparat nie ma zoomu optycznego.

Apple wprowadził pewne ulepszenia w obrazie, ale nadal jest to uprawa cyfrowa. Oznacza to, że obraz nie ma takiej jakości, jak ten z nowych iPhone'ów i MacBooków.

Skargi są sprawiedliwe, ale przesadzone

Chcę bardzo jasno powiedzieć, że całkowicie rozumiem skargi. Gdyby Apple naliczył mi 1600 dolarów za wyświetlacz i obiecał mi „rewelacyjną” kamerę internetową, też bym się zdenerwował. Istnieją profesjonalne kamery internetowe 4K, dzięki którym kamera internetowa Apple wygląda jak dziecięca zabawka.

Jednocześnie istnieje, no wiesz, fizyka. Jeśli zrobisz obraz o rozdzielczości 12 MP i przytniesz go cyfrowo do 6 MP, a następnie wyświetlisz na 27-calowym monitorze, nie będzie on wyglądał tak wyraźnie, jak obraz 12 MP wyświetlany na mniejszym ekranie.

Teraz absolutnie możesz się odwrócić i powiedzieć: „Cóż, w takim przypadku Apple powinien był użyć tam aparatu 24 MP i przyciąć go do 12 MP”. Albo rzeczywiście, powinien był użyć aparatu 48 MP, o którym mówi się, że był ustawiony na iPhone'a 14.

Ale są dwa argumenty przeciwko temu. Najpierw znowu fizyka. W jakości obrazu najważniejsze jest światło. Nawet jeśli masz akceptowalną matrycę i obiektyw, to nie wystarczy, aby zrobić różnicę. To jest powód, dla którego każdy, kto chce dobrze wyglądać na prezentacji Zoom, używa lampy pierścieniowej przyzwoitej wielkości.

Więc nawet z czujnikiem 48 MP, chyba że masz przyzwoite źródło światła, obraz nadal nie będzie wyglądał świetnie w typowym środowisku biurowym.

Co prowadzi mnie do drugiego punktu. Ludzie nie będą korzystać z wbudowanej kamery internetowej – każdy wbudowana kamera internetowa – do profesjonalnej pracy, takiej jak wywiady. Ludzie, którzy wykonują profesjonalną pracę wideo i wydają ponad 1600 USD na monitor, z pewnością mają na każdym końcu przyzwoity bezlusterkowiec lub lustrzankę cyfrową z dużymi lampami pierścieniowymi. Nawet jeśli używasz iPhone'a jako kamery internetowej, Nadal potrzebujesz lampy pierścieniowej, aby uzyskać obrazy o przyzwoitej jakości w typowym środowisku wewnętrznym.

Tak więc Apple nie wkłada do środka drogiej kamery internetowej. Osoby, które potrzebują lepszej jakości obrazu, nie skorzystałyby z niej, a do codziennych rozmów wideo funkcja Center Stage jest bardziej użyteczną funkcją niż czujnik 48 MP.

Jak najbardziej narzekam, że Apple znów nas niknie i przyćmiewa. Ale rzeczywisty wpływ tego? Prawie zero.

To właśnie widzę – a co z twoim? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach.

umieścić na youtube