Program samonaprawy Apple rozpoczyna długą drogę do zrównoważonego rozwoju

Autor: Michael Korgs | 28.04.2022, 14:50

Apple w końcu otworzyło drzwi, które ułatwią naprawę swoich produktów, ale nadal mogą istnieć pewne zastrzeżenia do prawie idealnej sytuacji.

Dzisiejsze smartfony nie są zaprojektowane do łatwej naprawy, ani przez zwykłych ludzi, ani przez autoryzowany personel. Firmy chcą chronić swoją własność intelektualną i upewnić się, że smartfony nie pękają ani nie ulegają uszkodzeniu przez wodę lub kurz. Oczywiście to sprawiło, że narracja o naprawie tych drogich urządzeń stała się jeszcze droższa, żmudna i niepewna. Sprawy potoczyły się tak źle, że nawet rządy zaczęły w tej sprawie ważyć. Zanim jednak sprawy przyjdą do głowy, Apple zapoczątkował nowy trend oferowania usług samodzielnej naprawy, które teraz w końcu uruchomił, zaczynając od Stanów Zjednoczonych.

Projektant: Jabłko


Firmy mają wiele powodów i wymówek, aby ograniczyć naprawy tylko do oficjalnych kanałów.

Producenci nie mogą kontrolować jakości ani odpowiedzialności prawnej osób, które zmieniają ich produkty. Ludzie, którzy nie wiedzą, jak naprawiać telefony, mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku, nawet jeśli mają do tego narzędzia i wiedzę.

Istnieje wiele powodów, dla których ludzie powinni mieć możliwość naprawy i otwierania telefonów. Jednak niekoniecznie muszą być zwykłymi użytkownikami. Wysokie bariery wejścia, które utrudniają uzyskanie statusu autoryzowanego dostawcy usług stron trzecich, były problemem dla tych firm jeszcze przed wprowadzeniem iPhone'a. Ten stan rzeczy wykracza poza kontrolę jakości. Umożliwiło to kilku wybranym osobom zmonopolizowanie tych usług i ustalenie wysokich cen.


Na szczęście wydaje się, że wszystko się zmienia, przynajmniej w przypadku dużych marek, takich jak Apple, Samsung i Google. Nie chodzi o to, że te urządzenia nagle stały się łatwiejsze w naprawie, ale firmy dają teraz stronom trzecim równe możliwości uzyskania części, narzędzi i informacji o tym, jak naprawiać iPhone'y, a wkrótce także komputery Mac. Nie jest jednak pozbawiony haczyków, takich jak its początkowa dostępność na razie tylko w USA, a specjaliści od naprawy w naprawię to wskazać te zastrzeżenia.

Największą z nich jest to, że na stronie Apple można kupować tylko oryginalne części zamienne, co jest jedynym sposobem, w jaki firma może zachować kontrolę nad jakością swoich produktów. Apple zachowuje ścisłą przyczepność i monopol na te części. To sprawia, że ​​jest to osoba, która kontroluje rynek i jest jedynym sposobem na uzyskanie oryginalnych części zamiennych. Idealnie umożliwiłoby to wykorzystanie nawet części zamiennych innych firm w celu stworzenia bardziej konkurencyjnego ekosystemu, który pomógłby obniżyć ceny części i usług.

Oczywiście tylko dlatego, że możesz, nie oznacza, że ​​powinieneś, przynajmniej dla zwykłych posiadaczy iPhone'a, którzy mają zepsute ekrany lub umierające baterie. Ten program samonaprawy jest przeznaczony bardziej dla mniejszych sklepów niż osób prywatnych, zwłaszcza biorąc pod uwagę ceny części i narzędzi. W tej chwili obsługiwane są tylko iPhone 12 i starsze, a także iPhone SE 3. generacji, a program jest dostępny tylko w USA. Jednak ten program będzie ostatecznie dostępny w Europie i będzie obejmował komputery Mac z Apple Silicon.