Recenzja Citizen Sleeper: wywrotowa gra RPG science-fiction z wolnością na stole
W połowie drogi Obywatel Śpiący, zdaję sobie sprawę, że najbliższa rzecz, jaką mam do prawdziwych krewnych na tej całej stacji kosmicznej, jest uwięziona w starożytnym automacie. Neovend 33 to dziwaczny drobiazg, ale kto może go winić? Sztuczna inteligencja była uśpiona, zbierając kurz w zamkniętej zatoce, mając nadzieję, że ktoś taki jak ja – dysfunkcyjny Śpiący, ledwo trzymający go razem – przyjdzie z pomocą. Długo po tym, jak pożegnałam się z Neovend, pozostaje ono zasiane w mojej głowie jak ziarno i jestem sam w obliczu niepraktyczności mojej własnej egzystencji. Kiedy kończę grę i nie mam już nic do roboty, tęsknię za Neovend.
Citizen Sleeper to nowa, oparta na narracji, zawierająca wiele tekstów gra fabularna od Jump Over the Age (znanego również jako Gareth Damian Martin, twórca Na innych wodach), który wykorzystuje system kości inspirowany grami planszowymi. Gracz wciela się w „osobę”, która ucieka przed Essen-Arp w sztucznej ramie ciała. Jest to gra o „planowanej przestarzałości”, która wykorzystuje system kości inspirowany grami planszowymi. Ramki te służą jako siatka bezpieczeństwa, która chroni uciekinierów z rąk Essen-Arp. Mogą mnie też odesłać do domu, jeśli zajdę za daleko. Możliwe jest jednak częściowe naprawienie karoserii Sleepera, co jest więcej niż można powiedzieć o wielu współczesnych elektronikach.
Czerpiąc z inspiracji stołowych Citizen Sleeper, Citizen Sleeper oferuje trzy zajęcia. Wybieram jedną, jak najdalej od moich prawdziwych cech: ostrożny, uporządkowany maszynista, który wyróżnia się w pracy inżynierskiej. Budzę się przepełniony niepokojem na Oku Erlina (lub po prostu „Oku”), rozpadającej się stacji kosmicznej. Po spotkaniu Dragosa, złodzieja śmieci, zdaję sobie sprawę, że moja rama wymaga naprawy. Kapitalizm to niekończąca się suka, ale szybko dowiaduję się, że nawet w obliczu naprawdę ponurych wyborów gra zawsze pozwala Śpiącemu zachować miękkie, nawiedzające poczucie człowieczeństwa poprzez dialogi i działania. Przelotne sceny przemocy i brutalności również oferują bezbronność, a ja odchodzę od nich przepełniony sprzecznymi przebłyskami smutku i urazy. Ethan jest najemnikiem. Bardzo mnie to porusza. Na koniec jednak zastanawiam się nad nieistotnymi szczegółami ludzkości.
Potrzebuję kilku cykli, aby nabrać rozpędu w kierunku zanurzenia się w narrację, a także trochę raczkującej pewności siebie w Oku. Postępy w grze robią „Cykle”, które są w zasadzie krótkimi okresami czasu. Każdy cykl obejmuje zarządzanie moim zdrowiem (kondycją mojego ciała), moim rzutem kostką (działania, które jestem w stanie wykonać) i moim paskiem żywności (ilością energii). Im gorszy mój stan, tym mniej kości mam. Każda nowa postać lub miejsce, które odkryję, odblokowuje „napęd”, który jest szerokim celem lub celem do osiągnięcia. Na przykład mogę dołączyć do gminy lub znaleźć sposób na pozbycie się Essen-Arp Tracker. Główną ideą Citizen Sleeper jest przetrwanie i wykorzystywanie napędów do własnych potrzeb.
Wczesne cykle samouczków nie są skomplikowane, jeśli znasz turowe gry RPG oparte na kostkach. Jednak znalezienie odpowiedniego rytmu zajmuje mi trochę czasu. Kiedy osiągam cykle 30-40, czuję pojedyncze, podobne do lasera skupienie, gdy wchodzę na Greenway, gdzie muszę szukać kruchych grzybów. Zajmuję się dostarczaniem makaronu, rozładowywaniem ładunku i szukaniem resztek, aby naprawić drobne części mojego ciała.
Spędzam co najmniej 3 dni na opiece nad bezdomnymi kotami. Uparcie spędzam co najmniej 3 krio dziennie karmiąc bezpańskiego kota, w nadziei, że może w końcu zwierzyna się zawali i pozwoli mi mieć zwierzaka (nie).
W miarę kontynuowania każdego cyklu kontynuuję eksplorację Oka, coraz lepiej poznając jego biurokrację i przebywających w nim międzynarodowych najemników. „Upadek” był niefortunnym wydarzeniem, które sprawiło, że stacja stała się rajem dla niepewnych i uciekających obywateli, a także schronieniem dla ofiar przemysłowej chciwości i schronieniem dla niespokojnych SI. Emphis jest ulicznym sprzedawcą, którego ciało zostało naznaczone korporacyjną biotechnologią. Sabine jest niepokojącą lekarką o podejrzanych motywach. Feng jest hakerem, który urodził się w Oko i jest zdeterminowany, aby oczyścić swój dom z jakiejkolwiek korporacyjnej historii. Jest jednym z moich ulubionych NPC. Jasne jest jednak, że Śpiący tacy jak ja są tu rzadkim widokiem, a praktyczne realia życia w tym bezprawnym miejscu oznaczają, że wiele osób postrzega cenne ciało Śpiącego jako środek do celu. Każde Oko ma swoje miejsce na tym świecie, z wyjątkiem mnie.
Jedną rzeczą, która mnie wyrzuciła, jest to, że napisy końcowe są odtwarzane po każdym „właściwym” zakończeniu, a potem wracam do miejsca, w którym skończyłem, mogę pracować nad pozostałymi dyskami lub po prostu kręcić wokół Oka. (Byłem trochę zdezorientowany, kiedy to się stało, ale kontynuowałem grę — przegapiłem szansę na opuszczenie ciała na dobre. To się powtórzyło i zdałem sobie sprawę, że to było zamierzone. Gra wydawała się nieustannie testować moją chęć do być naprawdę wolnym.Wreszcie kończę wszystkie przejażdżki i postanawiam, mimo całej logiki, mieć oczy na Oko.W tym momencie zgromadziłem wystarczająco dużo zasobów, aby utrzymać moje ciało przez 40 lub 50 cykli — jeśli nadal będę wykonywać swoje obowiązki , Mogę istnieć tak długo, jak chcę. Panika i desperacja wczesnych cykli już dawno minęła, a moja filiżanka jest przepełniona krio.Nie mam już nic do roboty.
Moja spontaniczna decyzja o pozostaniu przy Oku, długo po tym, jak wyczerpałem wszystkie moje popędy i uporczywe ciekawostki, zaskoczyła mnie. Odrzuciłem wszystkie proponowane zakończenia gry na rzecz samoistnej otchłani, co zmusiło mnie do skonfrontowania się z moimi oczekiwaniami czystego, schludnego zamknięcia; Nie jestem pewien, jak to wszystko będzie rezonować z kimś, kto wybrał bardziej skończony sposób podsumowania.
Ale największą siłą gry (a także jej najbardziej irytującym wyborem) jest oderwanie mnie od konkretnych celów i pozwolenie na istnienie bez powodu. Kontynuuję cykle, aby nakarmić kota, grać w gry tavla na krio i pomoc w lokalnym barze. Spodziewałem się niespodzianek końcowych, takich jak sadystyczny boss JRPG ukryty w skrzydłach. Ale nic nie przychodzi. Co mam zrobić bez napędu? Dlaczego w ogóle tu jestem? To prawie trollowe, ale zdaję sobie sprawę, że nie mam powodu, aby oczekiwać więcej. To było oszałamiające widzieć nagłe zakończenie lub brak elastyczności wokół mojego konkretnego końca. Przyjąłem to jednak jako pasywno-agresywny opór.
Kiedy w końcu decyduję się zakończyć grę, zostawiam Sleepera na Greenway, gdzie wyobrażam sobie, że mogą dalej wykonywać swoje ciche, prywatne czynności. Bo chociaż mogę dokonać innych wyborów w innym biegu, Citizen Sleeper nadal jest moją najpotężniejszą mocą. To ta jedna rozgrywka, kiedy nie masz nic, a nawet mniej. Nie chodzi o wartość powtórki, ale o wyjątkowe doświadczenie przygody, która zgodnie z historią Śpiącego walczącego o przetrwanie jest bardzo jednokierunkowa. Czy zrobiłem dobrze przy moim Śpiącym? Trudno wiedzieć. Ale wszystko musi się skończyć i czuję, że zrozumieją.
Obywatel Śpiący ukaże się 5 maja na Windows PC, Mac, Xbox One, Xbox Series X i Nintendo Switch. Jump Over the Age dostarczył kod do przedpremierowej wersji gry. Vox Media jest partnerem afiliacyjnym. Vox Media posiada spółki afiliacyjne. Nie mają one wpływu na treść redakcyjną. Vox Media może zarabiać prowizje od produktów zakupionych za pośrednictwem linków partnerskich. Możesz znaleźć dodatkowe informacje na temat polityki etycznej firmy Polygon tutaj.