Nikon zamierza odejść z rynku lustrzanek i skupić się na modelach bezlusterkowych

Autor: Michael Korgs | 12.07.2022, 20:51

Nikon, japońska firma produkująca lustrzanki jednoobiektywowe od dziesięcioleci, przestanie produkować lustrzanki i przejdzie na cyfrowe alternatywy w obliczu rosnącej konkurencji ze strony aparatów do smartfonów, informuje Nikkei. Lustrzanki Nikona od dawna cieszą się popularnością wśród profesjonalnych fotografów, kojarzonych z japońską firmą. Postanowiła teraz skoncentrować swoje wysiłki na aparatach bezlusterkowych, które stają się coraz powszechniejsze dzięki bardziej wyrafinowanym technologiom cyfrowym.

Podczas gdy aparaty cyfrowe ulegały stopniowej poprawie, aparaty firmy Nikon traciły grunt na rzecz smartfonów wyposażonych w mocniejsze systemy aparatów. Nikon chce je przewyższyć, oferując produkty z dodatkowymi innowacyjnymi funkcjami. Od czerwca 2020 roku, kiedy Nikon zadebiutował swoją flagową lustrzanką D6, nie pojawiły się żadne nowe modele lustrzanek. Kompaktowe aparaty cyfrowe nie są już opracowywane przez firmę. Cyfrowe aparaty bezlusterkowe będą na razie pierwszeństwo, ale istniejące wersje lustrzanek będą nadal produkowane i dystrybuowane.

Nikon jest drugą co do wielkości na świecie firmą produkującą lustrzanki, po Canonie. Lustrzanka wykorzystuje lustro do odbijania obrazu widzianego przez wizjer do fotografa. Firma Nikon została założona w 1917 roku, a swoją obecną nazwę przyjął w 1946 roku. Po raz pierwszy wprowadziła lustrzankę jednoobiektywową w 1959 roku i od dawna jest uznawana przez profesjonalnych fotografów i dziennikarzy za dostarczanie wysokiej jakości alternatyw dla niemieckich producentów, takich jak Leica, którzy wcześniej dominowali na rynku .

Nikon poszedł na cyfrowe lustrzanki pod koniec lat 90. XX wieku. W ubiegłym roku sprzedała ponad 400 000 lustrzanek jednoobiektywowych, konkurując ze światowym liderem, firmą Canon. Pentax to marka używana przez Ricoh do produkcji lustrzanek. Kamery bezlusterkowe wykorzystują czujniki obrazu, które przekształcają światło w sygnały elektryczne i inny system widzenia. Podobnie jak lustrzanki, mogą akceptować wymienne obiektywy o dłuższych ogniskowych niż stałe ogniskowe stosowane w większości aparatów smartfonów. Mocowanie F firmy Nikon zostało po raz pierwszy wprowadzone w 1959 r. i umożliwiło fotografom korzystanie z szerokiej gamy starych obiektywów we współczesnych lustrzankach jednoobiektywowych.

Według japońskiego stowarzyszenia Camera & Imaging Products Association w 2020 roku aparaty bezlusterkowe po raz pierwszy przekroczyły sprzedaż lustrzanek jednoobiektywowych, sprzedając odpowiednio 2,93 mln i 2,37 mln sztuk. Ogólna sprzedaż spadła jednak. Łączny rynek osiągnął najwyższy poziom 11,67 mln kamer w 2017 r., ale spadł do 5,34 mln do 2021 r.

Spektakularny spadek wymusił skierowanie uwagi Nikona na sektor, który wciąż ma potencjał do rozwoju. Nawet gdy rynek lustrzanek jednoobiektywowych spadł o 6% do 91,2 miliarda jenów, rynek aparatów bezlusterkowych wzrósł o 31% do 324,5 miliarda jenów w 2021 roku. Aparaty bezlusterkowe mają szeroką gamę funkcji. Rozpoznawanie twarzy i źrenic jest możliwe dzięki sztucznej inteligencji. Mogą również identyfikować ludzi, pojazdy i budynki.

Nikon Z9, który został wprowadzony na rynek w 2018 roku, może robić 120 klatek na sekundę, czyli prawie dziesięć razy szybciej niż większość lustrzanek bez zużycia latającej migawki. Dzięki temu idealnie nadają się do fotografii sportowej i przyrodniczej. Aparaty bezlusterkowe są lżejsze, mniejsze i cichsze niż ich poprzednicy bez użycia migawki. Aparaty bezlusterkowe również stały się tańsze w ciągu ostatniego roku lub dwóch, a ceny zaczynają się od około 730 USD (około 730 euro).

Doskonałe wizjery i zmniejszona prędkość opóźnień pomagają fotografom w szybko zmieniających się sytuacjach. Dział produktów do przetwarzania obrazu firmy Nikon już teraz generuje 50% przychodów firmy, w porównaniu z 30% w przypadku lustrzanek jednoobiektywowych. Sprzedaż towarów do przetwarzania obrazu wyniosła 178,2 miliarda jenów w roku kończącym się 31 marca, czyli 33% całkowitych przychodów grupy. Canon zamierza również podążać za Nikonem i w ciągu kilku lat zaprzestać produkcji lustrzanek jednoobiektywowych.