Naukowcy opracowali technologię parzenia zimnej kawy za pomocą lasera
Czy masz pojęcie, co oznacza „wydobywanie lasera pikosekundowego”? Nie do końca rozumiesz? Może to oznaczać nowe i ulepszone opcje pysznej mrożonej kawy. Naukowcy z niemieckiego Uniwersytetu Duisberg Essen (UDE) chcieli zrozumieć, w jaki sposób można ulepszyć metodę warzenia na zimno. Badanie zostało opublikowane w czasopiśmie Nature. Niezależnie od tego, czy pijesz kawę, czy tylko okazjonalnie, trudno spierać się z faktem, że nowa technika parzenia kawy mrożonej może pewnego dnia zrewolucjonizować branżę.
Cold brew to aromatyczny napój, który docenią koneserzy kawy. Różni się od większości słodkich mrożonych napojów, do których jesteśmy przyzwyczajeni, ponieważ ma inne przeznaczenie. Zimne piwo jest wysoko cenione przez entuzjastów za rzekomo doskonały smak, drastycznie obniżoną kwasowość i łatwość dostępu. Chociaż skład chemiczny zimnego napoju jest podobny do gorącej kawy, niektórzy twierdzą, że ma do 70% mniej kwasowości. Chociaż ogólnie przyjmuje się, że poziom kwasowości jest niższy, liczby różnią się między badaniami. Naukowcy z Uniwersytetu Thomasa Jeffersona i Uniwersytetu w Filadelfii odkryli, że różnica w pH była znikoma – wszystkie próbki kawy mieściły się w tym samym zakresie od 4,85 do 5,13 pod względem poziomu pH.
Pomijając kwasowość, wiele osób lubi smak zimnego napoju, więc sięgają po niego, czy to w kawiarniach, czy w domu. Jedną z głównych wad warzenia na zimno jest to, że gotowanie zajmuje dużo czasu, od 12 do 24 godzin. Jeśli jednak naukowcy z UDE mają rację, wkrótce będzie to znacznie łatwiejsze.
Podczas gdy zespół wykonał fantastyczną robotę, opisując sposób parzenia kawy za pomocą lasera, postaramy się podzielić to na coś łatwiejszego do zrozumienia (jak prawdziwa kawa do parzenia na zimno). Naukowcy wykorzystali specjalny rodzaj lasera i ograniczyli ustawienia procesu do pikosekund, czyli jednej bilionowej części sekundy. Laser wystrzeliwuje impulsy 125 pikodżuli przez 10 pikosekund. W ciągu około trzech minut wszystko przechodzi przez mieszankę mielonej kawy i wody wiele, wiele razy – w rzeczywistości nawet 80 000 razy na sekundę. Wydaje się, że jest to skrzyżowanie parzenia na zimno i mikrodozowania.
Stworzone przez nich rozwiązanie zostało następnie przefiltrowane i porównane z prawdziwym całodobowym zimnym napojem oraz zwykłą filiżanką gorącej kawy, aby dokładnie zmierzyć własne osiągnięcia. Uzyskane wyniki są bardzo obiecujące. Kwasowość tak zwanego napoju „laserowego” była mniej więcej taka sama jak 24-godzinnej zimnej kawy, podczas gdy oba były znacznie mniej kwaśne niż zwykła gorąca kawa. Pod względem poziomu kofeiny kawa laserowa bardziej przypomina kawę gorącą niż zimną, która ma większy potencjał do zatrzymywania kofeiny i trygonelliny. Jednak wydłużenie czasu trwania procesu parzenia może sprawić, że kawa laserowa będzie bardziej aromatyczna i zawierająca kofeinę.