Apple spodziewa się utrzymać dobrą sprzedaż iPhone'ów w 2022 roku pomimo ogólnego spowolnienia na rynku smartfonów.
Apple prosi dostawców o wyprodukowanie co najmniej 90 milionów iPhone'ów, mając nadzieję na zwiększenie popytu ze strony zamożnych nabywców i zmniejszenie konkurencji – nawet w obliczu globalnego spowolnienia gospodarczego. W sumie firma z Cupertino spodziewa się zgromadzić około 220 milionów smartfonów w 2022 roku, mniej więcej na równi z ubiegłym rokiem. Zakłada się, że Apple jest pewny swoich możliwości, mimo że według ekspertów IDC, światowy rynek smartfonów spadł o 9% w samym czerwcu i powinien spaść o 3,5% w 2022 roku.
Podczas gdy sprzedaż urządzeń z Androidem nadal spada, wysoki popyt na iPhone'a wynika z chęci wielu kupujących do zakupu urządzeń premium. Wirtualne zniknięcie Huawei z odpowiedniego rynku w dużym stopniu przyczynia się do sukcesu firmy. Jednocześnie, według niektórych doniesień, Apple zamierza „spowolnić” koszty i zatrudnianie nowych pracowników w niektórych swoich zespołach w 2023 roku.
W krótkim i średnim okresie wzrost sprzedaży iPhone'a w ujęciu procentowym pozostanie na poziomie „jednocyfrowym”. Przyspieszona inflacja, rozwój sytuacji w Europie i ograniczenia sanitarne związane z wybuchem COVID-19 w Chinach mogą wydłużyć cykl odświeżania produktów, co wpłynie na wzrost sprzedaży w roku fiskalnym 2022. Jednak Apple aktywnie przygotowuje się do wprowadzenia czterech nowych modeli iPhone'a, które mają działać lepiej niż wersje z 2021 roku.
Do 2021 r. Apple utrzymywał swój cel sprzedaży iPhone'a na poziomie 75 milionów sztuk od premiery do końca roku. W 2021 r. podniósł poprzeczkę do 90 mln, licząc na dodatkowe zapotrzebowanie po ustaniu pandemii. Firmy zajmujące się montażem kontraktowym iPhone'ów odnotowały rekordową sprzedaż i zyski w minionym roku podatkowym.
Oczekuje się, że iPhone będzie głównym motorem sprzedaży Apple w tym roku. iPhone'y i iPady radziły sobie lepiej niż oczekiwano w okresie sprawozdawczym kwiecień-czerwiec, chociaż inne produkty, w tym komputery Mac i urządzenia do noszenia, nie spełniły oczekiwań, a wydajność usług, która rzekomo była jednym z kluczowych czynników wzrostu, ledwo spełniła oczekiwania. poziom. . Według analityków Piper Sandler, „obecne otoczenie makroekonomiczne nie miało znaczącego wpływu na biznes iPhone’a”.