USA, Japonia i Korea Południowa twierdziły, że przed wizytą Kamali Harris w Seulu wystrzeliły rakietę balistyczną w kierunku Korei Północnej - przeleciała 600 km z prędkością 6200 km/h
Przed wizytą wiceprezydent USA Kamali Harris w Seulu, przywódca Korei Północnej Kim Jong-un zarządził test rakiety balistycznej.
Co wiadomo
KRLD wystrzeliła rakietę w kierunku morza w pobliżu wschodniego wybrzeża przed wizytą Kamali Harris i planowanymi ćwiczeniami wojskowymi sił Korei Południowej i USA (26-29 września). Zapowiedziały to trzy kraje naraz: USA, Korea Południowa i Japonia.
Południowokoreańskie wojsko informuje, że KRLD wystrzeliła jedną rakietę balistyczną średniego zasięgu 25 września około godziny 00:00 (CET). Przeleciał około 600 km na wysokości 60 km na wysokości prawie 6 200 km (M=5).
Połączeni szefowie sztabów Korei Południowej nazwali działania północnego sąsiada prowokacją i zagrożeniem dla bezpieczeństwa zarówno półwyspu, jak i społeczności międzynarodowej. Po starcie południowokoreańscy wojskowi omówili sytuację ze swoimi amerykańskimi odpowiednikami i potwierdzili gotowość do odpowiedzi na wszelkie zagrożenia i prowokacje ze strony Pjongjangu.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego Korei Południowej została zmuszona do odbycia nadzwyczajnego spotkania w celu omówienia reakcji. Organ koordynujący potępił start i uznał go za wyraźne naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Minister obrony Japonii Yasukazu Hamada powiedział, że japońskie wojsko oszacowało maksymalną wysokość pocisku balistycznego na 50 km. Spadł on poza wyłączną strefą ekonomiczną Japonii i nie miał wpływu na żeglugę czy ruch lotniczy.
Źródło: Reuters
Zdjęcie: The Independent, BBC