Turcja potwierdza zainteresowanie Eurofighterem Typhoon, jeśli umowa na F-16 Fighting Falcon upadnie
Około dwa tygodnie temu turecki prezydent Recep Tayyip Erdoğan zasugerował, że jego kraj będzie gotowy kupić rosyjskie odrzutowce Su-35, jeśli USA odmówią sprzedaży myśliwców czwartej generacji F-16 Fighting Falcon. Teraz jednak Turcja ma inną możliwość.
Co wiadomo
Rzecznik prezydenta Ibrahim Kalin potwierdził pogłoski, że siły powietrzne mogą dodać europejskie myśliwce Eurofighter Typhoon. Mówca dodał, że Turcja nigdy nie będzie pozbawiona alternatyw, ale nie ma jeszcze żadnych szczegółów dotyczących ewentualnego porozumienia.
Jesienią ubiegłego roku Ankara zażądała od Waszyngtonu 40 samolotów F-16 Fighting Falcon i 80 zestawów modernizacyjnych. Nastąpiło to po tym, jak Turcja została wykluczona z programu rozwoju odrzutowca myśliwskiego piątej generacji F-35 Lighting II ze względu na chęć zakupu rosyjskich systemów obrony powietrznej S-400.
USA zgodziły się na sprzedaż F-16 Fighting Falcon, ale umowa została następnie zablokowana. Ostatnią szansą Turcji na amerykańskie samoloty jest nadzieja na Joe Bidena. Może się tak stać, jeśli Biały Dom uzna, że wysłanie myśliwców do Turcji zwiększy bezpieczeństwo narodowe USA.
Sprawa została odłożona na później po tym, jak Ankara odmówiła zablokowania Szwecji i Finlandii wejścia do NATO. Wszystko jednak znów stanęło w miejscu po tym, jak władze tureckie odmówiły gwarancji niewykorzystywania amerykańskich samolotów w ewentualnym konflikcie zbrojnym z Grecją. Przy okazji Ateny kupiły nie tylko francuskie odrzutowce Rafale, ale mają też oko na amerykańskie myśliwce F-35 Lightning II.
Źródło: Janes
Zdjęcie: Aviacionline, Blog Before Flight