Pracownicy największej na świecie fabryki iPhone'ów Foxconn masowo uciekają z powodu nieludzkich warunków pracy i ostrych restrykcji COVID - grozi to zmniejszeniem produkcji smartfonów o 30%

Autor: Maksim Panasovskiy | 02.11.2022, 11:54

Pracownicy zakładów Foxconn w Zhengzhou, największego na świecie producenta iPhone'ów, uciekają z miejsc pracy i uciekają.

Co wiadomo

Jak podaje Business Insider, powodem takiego zachowania są nieludzkie warunki pracy w fabryce, do których niedawno dodano surowe ograniczenia w związku z kolejną epidemią COVID-19. Fabryka zatrudnia ponad 200 tysięcy osób.

Mimo że od pierwszej kwarantanny z powodu COVID-19 w Chinach minęło już ponad dwa i pół roku, kraj ten nadal prowadzi politykę zerowej tolerancji wobec koronawirusa. W przypadku najmniejszego ogniska choroby władze wprowadzają powszechną kwarantannę i rozpoczynają masowe badania ludności.

Fabryka w Zhengzhou również została objęta środkami kwarantanny. Doprowadziło to do dramatycznego spadku jakości życia jego pracowników. Foxconn zamknął pracowników w zakładzie bez możliwości powrotu do domu. I tylko ci, którzy pracują bezpośrednio na linii, mają prawo do normalnych posiłków. Reszta otrzymuje podstawowy zestaw pieczywa i makaronu błyskawicznego.

Foxconn twierdzi, że sytuacja jest pod kontrolą, a pracownicy otrzymują wszelkie niezbędne zapasy. W internecie zaczęły się jednak pojawiać filmy, na których widać pracowników z dobytkiem wspinających się przez ogrodzenie i uciekających z zakładu.

Media donoszą, że Foxconn celowo ukrywa prawdziwy stan rzeczy i sytuację związaną z redukcją zatrudnienia. Wcześniej pisaliśmy, że nowe ograniczenia COVID mogą zmniejszyć dostawy iPhone'ów w fabryce w Zhengzhou o 30% do końca roku. Reporterzy Business Insider dotarli do Apple z prośbą o komentarz, ale amerykańska firma jeszcze nie odpowiedziała.

Źródło: Business Insider