Górnicy zaczęli sprzedawać sprzęt do wydobywania kryptowalut z rabatem ponad 75%, aby zamknąć kredyty

Autor: Maksim Panasovskiy | 09.11.2022, 00:36

Firmy, które wydobywały kryptowaluty, zaczynają teraz masowo wyprzedawać swój sprzęt górniczy po zniżkach przekraczających 75%.

Co jest znane

Średni koszt sprzętu to 24$ za 100 Terahesh. W ciągu roku jego cena spadła o około 77%, bo jeszcze 12 miesięcy temu za sprzęt zapewniający ten poziom wydajności trzeba było zapłacić średnio 106 dolarów.

Załamanie rynku kryptowalut rozpoczęło się po tym, jak Rezerwa Federalna zdecydowała się podnieść stopy procentowe. Inwestorzy stracili wówczas zainteresowanie ryzykownymi aktywami, do których należy wirtualna waluta.

W ciągu roku wartość Bitcoina spadła o 70%, co doprowadziło do gwałtownego spadku wydobycia w ogóle. Firmy, które zaciągnęły kredyty na zakup sprzętu, próbują teraz sprzedać go z dyskontem, by spłacić długi.

Wraz z cyfrową walutą tanieją same firmy wydobywcze, i to w jeszcze większym tempie. Core Scientific na przykład spadł o 99%. TeraWulf, Stronghold Digital Mining i Riot Blockchain spadają odpowiednio o 93%, 94% i 74%. Argo Blockchain PCL zostało złapane w ciekawą sytuację. Sprzedaje 3,800 platform wydobywczych kryptowalut, które nie zostały jeszcze nawet rozpakowane.

Pomimo powyższego, rynek nie jest jeszcze martwy. Wydobywanie kryptowalut jest opłacalne dla tych górników, którzy nie są mocno zadłużeni. A teraz mają świetną okazję do zakupu nowego sprzętu w niskich cenach.

Źródło: WSJ