Mógłby powstać film! Producent mówi, że w filmie GTA mógł wystąpić raper Eminem, ale bracia Hauser odrzucili projekt
Plotki o filmowej adaptacji Grand Theft Auto pojawiały się wielokrotnie, ale nigdy nie wyszły poza ramy rozmów.
Jednak gdy już pomysł prawie się ziścił. Ujawnił to producent Kirk Ewing w najnowszym odcinku podcastu Bugzy Malone's Grandest Game.
Co wiadomo.
Kirk Ewing podzielił się, że zaraz po premierze GTA III, które zrewolucjonizowało branżę gier, odbył długą rozmowę z Samem Houserem - współtwórcą serii i współzałożycielem Rockstar. Wówczas Houser nie był przeciwny filmowej adaptacji swojej gry i wydawało się, że pomysł wkrótce zostanie zrealizowany.
Kiedy jednak pojawiła się prawdziwa oferta, która obejmowała 5 milionów dolarów na nakręcenie filmu oraz zgodę gwiazdy rapu Eminema na zagranie tytułowej roli, twórcy postanowili nie kręcić filmu. Bracia Hauser uważali, że dla tak satyrycznej i edgy franczyzy, jak GTA, będzie zbyt wiele ram i ograniczeń i nie wyjdzie nic godnego tego pomysłu.
W ten sposób fani franczyzy zostali bez ekranowej wersji ukochanej gry, ale seria przestępczych działań ze strony Rockstar Games żyje nadal i wielokrotnie wyznacza nowe szczyty w branży gier. Obecnie trwają prace nad szóstą odsłoną.
Źródło: VGC