Prawda czy mit? Xiaomi testuje, czy burza z piorunami wpływa na wydajność smartfona
Na drugi dzień Xiaomi przeprowadziło eksperyment i sprawdziło, czy wcieranie pasty do zębów może "wskrzesić" porysowany i popękany wyświetlacz gadżetu (spoiler: nie). Firma kontynuuje obalanie mitów w swoim nowym wideo.
Co jest pokazane?
Tym razem Xiaomi sprawdziło mit, że smartfon może ulec uszkodzeniu, gdy jest używany podczas burzy. W tym celu przedstawiciele firmy przeprowadzili eksperyment z cewką Tesli, która służy do tworzenia prądu zmiennego o niskim natężeniu, a w tym przypadku działa w celu symulacji błyskawicy.
W efekcie smartfon (zdaje się, że Xiaomi 12S) podczas "wyładowań atmosferycznych" nadal odtwarzał filmy bez żadnych przerw i problemów. Wstrząsy elektryczne nie miały również wpływu na jakość rozmów telefonicznych z tego samego telefonu. Tym samym udowodniono: oświetlenie nie ma wpływu na wydajność smartfona. Choć oczywiście nie oznacza to, że można bezpiecznie spacerować podczas burzy: gadżet nie ucierpi, ale użytkownik już nie.
Mit ten najprawdopodobniej powstał w czasach telefonów przewodowych, kiedy to rzeczywiście odnotowywano przypadki śmiertelne. Na przykład nastolatek z New Jersey zginął w 1985 roku, gdy piorun spowodował skok napięcia w jego przewodzie telefonicznym. Prąd trafił do jego ucha, powodując zatrzymanie serca.
Źródło: Xiaomi