Microsoft nie ma praw do kończyn w Minecrafcie
Podobno od początku istnienia Minecrafta w grze znajduje się krótki wiersz Juliana Gougha, który gracze widzą po ukończeniu gry. O autorze można dowiedzieć się z samego dzieła, gdzie wskazał swoje nazwisko. Jak więc stwierdził twórca, ani Mojang Studios, ani Micrsofot, który nabył studio w 2014 roku, nie mają prawa do wykorzystania dzieła w grze.
Faktem jest, że Gough nie zawierał z firmami żadnych umów dotyczących wykorzystania jego prac. Po prawie dekadzie rozważań, czy skonsultować się z prawnikiem, aby dochodzić sprawiedliwości, Gough zdecydował się na zawsze umieścić dzieło w domenie publicznej poprzez licencję Creative Commons CC0 1.0.
Wyjaśniał to w wielu wpisach na swojej stronie na Twitterze. Powiedział też, że Microsoft postanowił nie komentować sytuacji, a on sam bał się pójść dalej ze względu na armię 1700 prawników, jaką dysponuje firma.
Źródło: The Verge