Dziewiczy start RS1 zakończył się katastrofą i pożarem na stanowisku startowym
Po Virgin Orbit, której nie udało się wystrzelić rakiety LauncerOne, ABL Space Systems miało nieudany start. Jego pojazd startowy, zwany RS1, również poszedł na dno.
Co wiadomo
RS1 to lekka rakieta przeznaczona do dostarczania na orbitę niewielkich ładunków przy stosunkowo niskich kosztach. Start odbył się 11 stycznia o godzinie 00:27 (CET). Rakieta została wystrzelona z wyspy Kodiak na Alasce.
Pierwszy etap RS1 ma dziewięć silników E2. Jakiś czas po uruchomieniu wszystkie przestały działać jednocześnie. Rakieta nie zdążyła nawet opuścić stanowiska startowego, więc wylądowała tam, skąd wystartowała.
Na stronie ABL Space Systems na Twitterze nie ma materiału filmowego dotyczącego katastrofy 27-metrowej rakiety. Firma ograniczyła się do "tekstowej transmisji" ze startu. Wiadomo natomiast, że awaria spowodowała pożar, który uszkodził stanowisko startowe i wyposażenie. Utracono również oba satelity.
W rzeczywistości Rocket Lab jest nadal jedyną firmą, która może stabilnie wystrzeliwać satelity w kosmos, jeśli mówimy o operatorach lekkich rakiet. Wystrzelenie 300 kg ładunku na niską orbitę okołoziemską kosztuje 7,5 mln USD, natomiast ABL Space Systems - 12,5 mln USD. Konkurencja może się nasilić wraz z pojawieniem się Firefly Aerospace i Astry.
Źródło: ABL Space Systems, kosmos