Służby ratunkowe nadal skarżą się na fałszywe wykrywanie kolizji na iPhone 14: jak Apple zareagował
Dyspozytorzy pogotowia nadal narzekają na funkcję Crash Detection w smartfonach i inteligentnych zegarkach Apple, która często powoduje fałszywe wezwania ratunkowe.
Co to znaczy
Funkcja została wprowadzona w zeszłym roku dla wszystkich modeli iPhone'a 14 i najnowszych modeli Apple Watch, w tym Series 8, Ultra i SE drugiej generacji. Wykorzystując różne czujniki, w tym akcelerometr i żyroskop, gadżety są w stanie wykryć kolizję, czyli zderzenie z samochodem. Użytkownik ma 10 sekund na reakcję, po czym urządzenie wydaje sygnał dźwiękowy i silnie wibruje przez kolejne 10 sekund. Jeśli właściciel gadżetu nigdy nie odwoła połączenia, smartfon lub zegarek automatycznie wezwie służby ratownicze i przekaże im współrzędne.
Jednak urządzenia te często dokonują fałszywych detekcji wypadków i wezwań ratunkowych, gdy osoba nosząca je jeździ na nartach lub snowboardzie. Sam użytkownik często nie słyszy sygnałów, ponieważ ma na sobie grubą odzież, a na głowie czapkę lub kask.
Na przykład w Summit County w Kolorado, gdzie znajduje się kilka ośrodków narciarskich, w tygodniu od 13 do 22 stycznia służby ratunkowe otrzymały 185 takich wezwań. Zarówno dyspozytorzy, jak i policjanci skarżą się, że tracą czas i energię na fałszywe wezwania, przez co nie mogą skutecznie wykonywać swoich obowiązków.
Apple odpowiedziało na te skargi. Według rzecznika, firma jest świadoma, że w niektórych konkretnych scenariuszach funkcje te wzywały służby ratunkowe, gdy użytkownik nie brał udziału w poważnym wypadku samochodowym lub poważnym upadku. Rzecznik zauważył, że Apple zoptymalizował wykrywanie kolizji z iOS 16.1.2 i watchOS 9.2 w zeszłym roku, aby zmniejszyć liczbę fałszywych połączeń, i powiedział, że funkcja pomogła już uratować kilka istnień ludzkich. Apple wysłało również czterech przedstawicieli do centrum telefonicznego w Summit County, aby monitorowali dyspozytorów przez cały dzień.
Źródło: The New York Times, Macrumors