Naukowcy odkryli masywną protogwiazdę na niespotykanym etapie formowania, która może pomóc w rozwiązaniu jednej z tajemnic naszego wszechświata
Astrofizycy mogą otwierać szampana - udało im się zarejestrować wczesne formowanie się protogwiazdy. Być może to odkrycie pozwoli im rozwiązać jedną z wielu tajemnic naszego Wszechświata.
Co jest znane
Tajemnicą, którą naukowcy muszą dopiero rozwikłać jest to, dlaczego we Wszechświecie prawie nie ma supermasywnych gwiazd. Stanowią one zaledwie 1% całkowitej liczby gwiazd.
Obecnie przyjmuje się, że gdy gwiazda zyskuje na masie, zaczyna wypierać materię, dzięki której się powiększa. Z tego powodu wzrost w pewnym momencie się zatrzymuje. W związku z tym naukowcy spekulowali, że supermasywne gwiazdy tworzą się w jakiś inny sposób, ale ta hipoteza nie miała żadnych dowodów na poparcie.
Teraz naukowcy odkryli protogwiazdę G258.93-0.03-MM1, która wciąż rośnie, mimo że ma 8 razy większą masę niż Słońce. Znajduje się ona w Drodze Mlecznej, około 22 000 lat świetlnych od naszej planety.
Naukowcy zauważyli, że wewnątrz dysku akrecyjnego znajdują się spiralne ramiona gazu i pyłu. Materia z nich pochodząca nadal opada na gwiazdę, mimo promieniowania, które ma ją odpychać. Naukowcy wcześniej domyślali się, że takie ramiona istnieją, ale nigdy ich nie widzieli. Złożyli to na karb dużej ilości gazu, który trzymał teleskopy z daleka.
Odkrycia dokonano przy użyciu 25 radioteleskopów. Naukowcy poświęcili na badania kilka lat. Teleskopy były w stanie zarejestrować wybuchy radiowe, które były wynikiem opadania materii na gwiazdę. Przez lata naukowcom udało się dojść do wniosku, że materia wewnątrz dysku ma kształt wspomnianych już ramion spiralnych.
Astrofizycy mają nadzieję, że uda im się zebrać wystarczająco dużo danych, by móc badać masywne gwiazdy. Ponadto nie odkryli jeszcze, dlaczego gwiazdy z czasem stały się mniejsze, skoro miliardy lat temu, u zarania Wszechświata, były one znacznie większe niż obecnie.
Źródło: Physics World