Tomahawk zyskuje na popularności - Australia ma kupić 200 pocisków Block V-level o zasięgu ponad 1800 km, które mogą zmieniać cele w locie

Autor: Maksim Panasovskiy | 17.03.2023, 23:25

Departament Stanu USA zatwierdził sprzedaż Australii rakiet typu Tomahawk cruise. Transakcja będzie warta prawie 1 mld dolarów.

Co wiadomo.

US Navy nie planuje zakupu pocisków Tomahawk w roku fiskalnym 2024, ale to nie znaczy, że Raytheon będzie siedział bezczynnie. Japonia wcześniej ogłosiła plany zakupu 400 pocisków cruise o wartości 1,6 mld dolarów, teraz w kolejce czeka "kraj poniżej".

Australia będzie mogła kupić 200 pocisków Tomahawk poziomu Block V oraz 20 pocisków poziomu Block IV. Umowa wyceniana jest na 985 mld dolarów. Kontrakt będzie obejmował również dostawę dodatkowego wyposażenia.

Pociski cruise firmy Raytheon zostaną zainstalowane na niszczycielach klasy Hobart. Tomahawk pozwoli okrętom trafiać w cele znajdujące się w odległości ponad 1800 km, a cechą Tomahawk Block V jest możliwość zmiany celów podczas lotu i uderzania w poruszające się obiekty na morzu.

Tomahawk jest przydatny dla Australii w regionie, w którym Chiny nadal rozwijają swój potencjał rakietowy. W szczególności Chiny posiadają rakiety DF-21 i DF-26, które mogą uderzać w cele na odległość odpowiednio 2 150 i 4 000 kilometrów.

Australia ogłosiła swoje plany zakupu pocisków Tomahawk jeszcze w 2021 roku. Wtedy Canberra ogłosiła również plany pozyskania precyzyjnych pocisków manewrujących powietrze-powierzchnia AGM-158 JASSM Extended Range oraz przeciwokrętowych AGM-158C LRASM dla myśliwców. Oba, nawiasem mówiąc, są opracowane przez Lockheed Martin.

Dodatkowo nie zapominajmy, że Australia jest zaangażowana w rozwój pocisku PrSM, który ma zastąpić ATACMS. Wersja Increment 1 będzie mogła trafiać w cele o zasięgu 500 km, czyli o 200 km więcej niż ATACMS. W przyszłości zasięg ten zostanie zwiększony do 650 km, a być może nawet do 1000 km.

Źródło: Defence News