Astronomowie rozwiązali zagadkę 400-metrowego gościa międzygwiezdnego w kształcie cygara 'Oumuamua, który przetoczył się przez Układ Słoneczny w 2017 roku
W październiku 2017 roku przez Układ Słoneczny przeszedł międzygwiezdny gość o nazwie 'Oumuamua. Jego oficjalne oznaczenie to 1I/2017 U1. Teraz, po ponad 5 latach, naukowcom udało się rozwiązać jego zagadkę.
Co wiadomo.
Astronomowie obserwowali 'Oumuamua przez cztery miesiące za pomocą teleskopów. Na początku 2018 roku tajemniczy obiekt o wielkości 400 metrów zniknął. Uważa się, że opuścił on już nasz układ gwiezdny.
'Oumuamua to tajemniczy obiekt w kształcie cygara. Jak zauważyliśmy, ma on 400 metrów długości. Jego średnica to 40 metrów. Naukowcy nie wiedzą skąd się wziął, ale teraz mogą z całą pewnością powiedzieć, że 'Oumuamua nie jest statkiem obcych. I pochodzi z innego układu gwiezdnego.
Jedną z ciekawych cech 1I/2017 U1 jest to, że udało mu się bez problemu uciec przed grawitacją Słońca i odlecieć od naszej gwiazdy z dużą prędkością. Jest to zazwyczaj coś, czym mogą pochwalić się komety. Astronomowie uważają, że za przyspieszenie 'Oumuamua odpowiada wodór.
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley sugerują, że tajemniczy gość jest skałą. Jej źródłem może być planetesimals, czyli ciało niebieskie, z którego tworzą się planety. 'Oumuamua mogła oderwać się w wyniku kolizji z innym masywnym obiektem.
Ciepło ze Słońca wywołało uwolnienie gazu wodorowego, podgrzewając jego cząsteczki, które znajdowały się pod lodem. Doprowadziło to do przyspieszenia 1I/2017 U1 i jego szybkiej ucieczki z naszego układu gwiezdnego.
Naukowcy początkowo myśleli, że 'Oumuamua to kometa lub asteroida. Jednak międzygwiezdny gość nie miał ogona i zmieniał prędkość swojego lotu. Pierwszy punkt jest niecharakterystyczny dla komety, a drugi dla asteroidy. Dlatego oba założenia musiały zostać odrzucone.
Źródło: Science Alert