Dziesiątki chińskich myśliwców J-11, Su-30 i bombowców atomowych H-6 symulowały uderzenia na Tajwan
Chińskie wojsko symulowało uderzenia na Tajwan. Stało się to dzisiaj, 9 kwietnia, podczas ćwiczeń prowadzonych w okolicach wyspy.
Co wiadomo
Ministerstwo Obrony Tajwanu poinformowało o licznych sortach przeprowadzonych przez siły powietrzne. Urzędnicy odpowiedzialni za obronę narodu wyspiarskiego zauważyli również, że siły obrony powietrznej monitorowały siły rakietowe ChRL.
Ćwiczenia rozpoczęły się 8 kwietnia i potrwają w sumie trzy dni. Wydarzenie odbywa się w czasie powrotu prezydent Tajwanu z USA, gdzie Tsai Ing-wen przebywała z krótką wizytą.
Tajwańskie wojsko podało, że rankiem 9 kwietnia wykryto wokół wyspy 11 okrętów marynarki wojennej i 70 samolotów Sił Powietrznych Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Wśród nich były myśliwce Su-30 i J-11 wraz z bombowcami o napędzie atomowym H-6. Połowa z nich przekroczyła linię środkową w Cieśninie Tajwańskiej.
Źródło zaznajomione z sytuacją bezpieczeństwa w regionie powiedziało, że chińska armia przeprowadziła symulowane ataki z powietrza i morza nie tylko na wyspę, ale także na zagraniczne instalacje wojskowe. Dokładnie nie sprecyzowano, o jakie cele chodzi. Amerykański lotniskowiec USS Nimitz znajduje się obecnie u wybrzeży Tajwanu.
Źródło: Reuters