Supernowe mogą zniszczyć życie na planetach oddalonych o ponad 100 lat świetlnych - ślady oddziaływania gwiazd znalezione na Ziemi

Autor: Maksim Panasovskiy | 24.04.2023, 17:43

National Aeronautics and Space Administration (NASA) poinformowała, że supernowe są w stanie zniszczyć życie na planetach. Zasięg promieniowania X może sięgać dziesiątków lat świetlnych.

Co wiadomo

Strumień wysokoenergetycznych cząstek, który tworzy się podczas wybuchów supernowych, podróżuje przez tysiące lat. Wraz z promieniami gamma może zniszczyć życie biologiczne na pobliskich światach.

Stwierdzono, że promieniowanie rentgenowskie ma identyczną właściwość. Pojawia się ono po błysku, gdy fala uderzeniowa przechodzi przez gaz otaczający supernową. Strumień promieniowania X może zniszczyć życie w odległości ponad 100 lat świetlnych.

Naukowcy z NASA przeanalizowali dane z obserwacji 31 supernowych. Wykorzystano do tego obserwatoria kosmiczne Chandra i Swift, Nuclear Spectroscopic Telescope Array (NuSTAR) oraz Kosmiczny Teleskop Rentgenowski XMM-Newton Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA).

Z danych wynika, że rozbłysk supernowej mógłby wytworzyć powódź promieniowania X i narazić planety oddalone nawet o 160 lat świetlnych na śmiertelną dawkę promieniowania. NASA opublikowała na swojej stronie internetowej obrazy czterech supernowych. Obiekt SN 2010jl wyprodukował największą ilość promieniowania X. Naukowcy uważają, że gwiazda wystawiła planety takie jak Ziemia na śmiertelną dawkę promieniowania w promieniu co najmniej 100 lat świetlnych.

W przypadku planet podobnych do naszej, promieniowanie może zniszczyć prawie cały ozon, który chroni przed promieniowaniem ultrafioletowym. Ponadto promieniowanie może zabić wiele organizmów morskich, które znajdują się na początku łańcucha pokarmowego. Rośliny umrą, ponieważ powietrze jest nasycone dwutlenkiem azotu.

Chociaż na Ziemi jest stosunkowo spokojnie, naukowcy znaleźli już ślady wpływu supernowych także na naszą planetę. Są to izotopy, które powstały w wyniku nadmiaru promieniowania gamma. Możliwe, że są to skutki działania supernowych, które znajdują się w odległości 65-500 lat świetlnych od Ziemi. Wybuchy te mogły mieć miejsce 2-8 milionów lat temu.

Na zakończenie uspokójmy wszystkich, że w bezpośrednim sąsiedztwie naszej planety nie ma gwiazd, które planują zwiększyć swoją jasność miliony razy. Jednak sam fakt, że supernowe mają moc niszczenia życia biologicznego znacznie ogranicza galaktyczną strefę habitatu w Drodze Mlecznej.

Naukowcy planują kontynuować badania wybuchów supernowych. Dzięki temu nie tylko dowiemy się więcej o ich wpływie na planety, ale także zaoszczędzimy pieniądze podatników, unikając daremnego poszukiwania życia tam, gdzie zostało ono zniszczone przez promieniowanie.

Źródło: NASA