Rosyjski hipersoniczny pocisk Killjoy próbował zniszczyć system Patriot MIM-104, ale został zestrzelony przy podejściu do lądowania
Od pierwszego zniszczenia rosyjskiego hipersonicznego pocisku balistycznego Kh-47M2 Kinzhal (NATO-wski Killjoy) minął już ponad tydzień. Jednak nowe ciekawe informacje pojawiły się już dzień wcześniej.
Oto co wiemy
Pocisk został przechwycony przez system obrony powietrznej MIM-104 Patriot w rejonie Kijowa. Historyczne wydarzenie miało miejsce w nocy 4 maja. Zostało to już oficjalnie potwierdzone zarówno przez ukraińskie siły powietrzne, jak i Departament Obrony USA.
Jak się okazało, hipersoniczny pocisk X-47M2 Killjoy próbował zniszczyć dokładnie system MIM-104 Patriot. Poinformowała o tym CNN powołując się na dwóch amerykańskich urzędników, którzy zgodzili się mówić pod warunkiem zachowania anonimowości.
Operatorzy systemu MIM-104 Patriot wystrzelili pod różnymi kątami dwa interceptory, aby zestrzelić rosyjski pocisk hipersoniczny. Według amerykańskich urzędników pokazuje to, jak szybko ukraińscy specjaliści opanowali najnowocześniejszy amerykański system rakietowy ziemia-powietrze.
Patriot MIM-104 zawiera potężną stację radarową, która jest w stanie wykryć zbliżające się na duże odległości zagrożenia powietrzne. Jest to zazwyczaj AN/MPQ-53 lub potężniejszy AN/MPQ-65, jak na zdjęciu poniżej. Dzięki temu Patriot jest potężną platformą obrony powietrznej, która może przechwytywać rakiety balistyczne.
Radar ma jednak silną sygnaturę radiacyjną. Władze USA uważają, że Rosjanie byli w stanie odebrać sygnały ze stacji radarowej. Dzięki temu mogli zlokalizować i skierować przeciwko kompleksowi MIM-104 Patriot hipersoniczny pocisk Kh-47M2 Killjoy. Został on jednak zestrzelony przy podejściu do lądowania.
Źródło: CNN