Lockheed Martin wybiera silnik General Electric GF6-80E1 dla tymczasowego tankowca LMXT opartego na Airbusie A330
Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych chcą kupić kilkadziesiąt samolotów, zanim otrzymają tankowiec nowej generacji. Produkcją zajmie się Lockheed Martin, który wybrał już dostawcę silników.
Co wiadomo
Tankowiec Lockheed Martin nosi nazwę LMXT. Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych zamierzają nabyć około 75 samolotów w ciągu dekady. Zajmą one miejsce między KC-46 Pegasus a tankowcem nowej generacji, który pojawi się w połowie następnej dekady. Nawiasem mówiąc, USAF zamierza zamówić 179 KC-46.
Lockheed Martin oficjalnie ogłosił, że LMXT oparty na Airbusie A330 zostanie wyposażony w elektrownię General Electric Aerospace. Mowa tu w szczególności o silniku CF6-80E1, którego sprawność jest o 15% wyższa od innych rozwiązań z rodziny CF6. Jego siła ciągu wynosi prawie 32 000 kg. Producent chce udowodnić, że tankowanie z powietrza będzie realnym wyborem dla Sił Powietrznych USA. Zostało to ogłoszone we wtorek przez Larry'ego Gallogly'ego, dyrektora generalnego Lockheed Martin.
Przypomnijmy, że pierwotnie służby chciały zakupić 150 tankowców LMXT. Jednak w marcu urzędnicy Sił Powietrznych USA ogłosili, że zmniejszyli swoje plany zamówień o około połowę i przyspieszyli rozwój tankowca nowej generacji. Co więcej, sekretarz Frank Kendall zasugerował, że służby mogą zrezygnować z zakupu tymczasowego tankowca i zwiększyć zakupy KC-46.
Prace nad LMXT będą prowadzone w ponad 25 stanach USA. Lockheed Martin stwierdził w komunikacie prasowym, że projekt stworzy ponad 3000 dodatkowych miejsc pracy w kraju.
Rodzina silników CF6 udowadnia swoją niezawodność od ponad 50 lat. Pierwsza elektrownia weszła do użytku w 1971 roku. Prawie 70 procent samolotów szerokokadłubowych na świecie jest napędzanych silnikami CF6. Dostawy dla samolotów komercyjnych i wojskowych w 25 wersjach przekroczyły 8 500 sztuk.
Źródło: Lockheed Martin