Rosyjskie śmigłowce szturmowe zaatakowały autostradę, aby spowolnić natarcie PMC Wagnera w kierunku Moskwy, ale chybiły i zniszczyły cywilny pojazd.
Wojna domowa w Rosji trwa. Obecny rząd postanowił zwalczać najemników z PMC Wagnera za pomocą samolotów uderzeniowych. Jak dotąd ograniczają się one do śmigłowców. Myśliwce jeszcze nie wkroczyły do akcji. Ale nie wszystko idzie zgodnie z planem z helikopterami.
Co wiadomo
Działa przeciwlotnicze PMC Wagner zniszczyły dwa rzadkie śmigłowce walki elektronicznej Mi-8MPTR-1 w drodze do Moskwy. Aby spowolnić postępy sił uczciwej firmy wojskowej, rosyjskie dowództwo zdecydowało się uderzyć wzdłuż autostrady M-4.
Rosyjscy propagandziści opublikowali wideo pokazujące rosyjskie śmigłowce próbujące uderzyć w konwój Wagner PMC w pobliżu miasta Woroneż. Jednak pocisk nie trafił w cel i zamiast tego zniszczył pojazd cywilny. Nagranie wideo pokazuje dużą eksplozję. Rosyjskie media donoszą, że w ataku zginęły dwie osoby: kierowca i pasażer.
Opublikowano również inny film, nakręcony w regionie Woroneża. Pokazuje ono następstwa nalotu na autostradę M-4. Chociaż materiał ten pokazuje, że pociski nie uderzyły w samą autostradę, ale spadły blisko jezdni. Nie jest jednak wykluczone, że trafienia miały miejsce w innych miejscach.
Źródło: Militarny