AFlorida przekształci kultowy wodnosamolot Consolidated PBY 5 Catalina z czasów II wojny światowej w powietrzną platformę desantową dla amerykańskiej armii.

Siły Zbrojne USA chcą platformy powietrznej do operacji amfibijnych. Rozwiązaniem może być kultowy wodnosamolot Consolidated PBY 5 Catalina, który był używany podczas II wojny światowej.

Co wiadomo

Consolidated PBY 5 Catalina był używany do patroli morskich oraz operacji poszukiwawczo-ratowniczych, a także jako lekki transportowiec. Obecnie siły zbrojne USA chcą pozyskać samolot nowej generacji w ramach programu Next Generation Amphibious Aircraft (NGAA) Catalina II.

Platforma powietrzna, która będzie oparta na Consolidated PBY 5 Catalina, zostanie wyposażona w zaawansowane silniki i nowoczesną awionikę. Będzie w stanie zaoferować coś, czego nie ma żaden inny nowoczesny samolot tej klasy. Takiego zdania jest Lawrence Reece, prezes Catalina Aircraft.

Pentagon poszukuje samolotów, które nie będą przywiązane do pasów startowych i będą mogły działać w środowiskach, w których duże bazy wojskowe zostały zniszczone lub uszkodzone. Obecnie Dowództwo Operacji Specjalnych Sił Powietrznych USA testuje MC-130J Amphibious Capability lub MAC. Jest to samolot do tankowania w powietrzu i jednocześnie transportowy, który zostanie przekształcony w wodnosamolot. Demonstracja tej koncepcji spodziewana jest w ciągu 2-3 lat.

Catalina Aircraft poinformowała, że rozważa dwie wersje NGAA Catalina II: jedną dla wojska i jedną dla klientów komercyjnych. Pierwsza wersja nosi nazwę NGAA Catalina II Special Use Variant. Jej maksymalna masa startowa wyniesie ponad 18 000 kg i będzie ona w stanie operować przy wietrze do 18 km/h i falach o wysokości do 90 cm.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, amerykańskie wojsko może mieć pierwszy samolot NGAA Catalina II do 2029 roku. Może on wzbić się w powietrze z piasku, trawy, błota, rzek, jezior, zatok i oczywiście z konwencjonalnego pasa startowego.

NGAA Catalina II będzie wyposażona w zbiornik paliwa o pojemności 2710 galonów. Czas lotu wyniesie ponad 19 godzin. Wersja do zadań specjalnych otrzyma mocniejszy silnik i osiągnie prędkość przelotową 360 kilometrów na godzinę.

Źródło: The War Zone