Dyrektor generalny Take-Two nie uważa, że koszt portu Red Dead Redemption na Nintendo Switch i PlayStation 4 jest zawyżony i nazwał go "ekonomicznie uzasadnionym".
Zaraz po ogłoszeniu portu Red Dead Redemption na Nintendo Switch i PlayStation 4, wielu graczy było zaskoczonych ceną gry.
Deweloperzy z Rockstar Games chcą 50 dolarów za 12-letnią grę akcji i jej dodatek.
Opinia publiczna słusznie uznała, że cena ta jest wygórowana, ponieważ to, co zaoferują projektanci gry, nie jest ani remakiem, ani remasterem, ale portem, który nie zawiera żadnych znaczących ulepszeń.
CEO Take-Two Interactive Strauss Zelnick rozmawiał z redaktorami portalu IGN i wyjaśnił politykę cenową firmy.
Co wiemy
Według Straussa Zelnicka cena ta jest ekonomicznie uzasadniona i nie można jej uznać za zawyżoną, ponieważ deweloper dostarcza grę wysokiej jakości i to nawet z dodatkiem Undead Nightmare, "który jest grą niezależną" ©.
Zapytany o to, dlaczego kultowa gra nie została do tej pory wydana na PC, prezes Take-Two odpowiedział, że pozostawia tę decyzję deweloperom Red Dead Redemption z Rockstar Games.
Cóż, słuszność Take-Two, w kwestii portu RDR będą mogli potwierdzić lub zaprzeczyć gracze swoimi portfelami. Tylko sprzedaż pokaże, kto miał rację.
Źródło: IGN