Tajwan pokazał rzadkie nagranie bojowe drona kamikadze Chien Hsiang o maksymalnym zasięgu startu wynoszącym 1000 km.

Autor: Maksim Panasovskiy | 21.08.2023, 18:55

Ministerstwo Obrony Tajwanu zdecydowało się udostępnić film przedstawiający drona kamikadze Chien Hsiang niszczącego cel. Amunicja zaporowa została po raz pierwszy zademonstrowana w 2017 roku.

Co wiadomo

Władze Tajwanu podkreślają wysoką wartość bezzałogowych systemów powietrznych. Wojna na Ukrainie jest tego doskonałym potwierdzeniem. Niedrogie drony kamikadze są w stanie zapewnić wyspiarskiemu państwu możliwość uderzenia w chińskie wojska w przypadku konfliktu zbrojnego.

Opublikowane wideo zawiera fragment poświęcony Chien Hsiang (zaczyna się od 05:02). Klip pokazuje tajwańską amunicję zaporową uderzającą w fikcyjny cel. Wojskowa agencja informacyjna, która pokazała nagranie Chien Hsiang, jest oficjalnym medium tajwańskiego Ministerstwa Obrony.

Dron kamikadze został zaprezentowany opinii publicznej sześć lat temu. Ma trójkątne skrzydła i pojedynczy układ napędowy, który napędza śmigło pchające umieszczone z tyłu. Zewnętrznie Chien Hsiang przypomina irańskiego drona Shahed-136, którym Rosja bombarduje Ukrainę.

Amunicja zaporowa jest przeznaczona do niszczenia wrogich stacji radarowych. Chien Hsiang może pozostawać w powietrzu przez 5 godzin i ma maksymalny zasięg 1000 km, co czyni go skutecznym środkiem tłumienia systemów obrony powietrznej wroga.

Opublikowany film zawiera ujęcia z pierwszej osoby. Obecnie nie jest jednak jasne, czy wojsko planuje wyposażyć taką konfigurację drona w kamerę w rzeczywistych warunkach bojowych. Być może została ona zainstalowana tylko na próbce testowej.

Niemniej jednak, Chien Hsiang istnieje w modyfikacji ze zintegrowaną kamerą. Pozwoli to tajwańskiemu wojsku wykorzystywać drona kamikadze nie tylko do ataków, ale także do celów zwiadowczych.

Do wystrzeliwania Chien Hsiang służy 12-ogniwowa wyrzutnia, którą można zamontować na przyczepie. Rozwiązanie to ma zapewnić dodatkową elastyczność i możliwość działania na zasadzie shoot-and-scoot (strzelaj i strzelaj). Wcześniej informowano, że tajwańska armia również posiada w służbie stacjonarne wyrzutnie.

Źródło: The War Zone