Kalifornia wykorzystała sztuczną inteligencję do wykrywania pożarów
Władze Kalifornii podłączyły system sztucznej inteligencji do dziesiątek tysięcy kamer CCTV, który wykrywa dym i prawdopodobne punkty zapalne w lasach.
Co wiadomo
Według stanowej agencji straży pożarnej (Cal Fire), oprogramowanie było w stanie zaalarmować strażaków o dymie, zanim centra dyspozytorskie otrzymały połączenia 911 w około 40 procentach przypadków. W około dwóch tuzinach przypadków sztuczna inteligencja zidentyfikowała pożary, o których ratownicy w ogóle nie otrzymali zgłoszeń.
Cal Fire powiedział, że system znacznie poprawił czas reakcji. Pożary zostały ugaszone, zanim miały szansę przekształcić się w wymykające się spod kontroli płomienie.
Program pilotażowy rozpoczął się pod koniec czerwca 2023 roku. Obejmował sześć lokalizacji Cal Fire, a od września zostanie wdrożony we wszystkich 21 centrach dowodzenia.
Chociaż istnieją zalety, system sztucznej inteligencji nadal ma pewne wady. Technologia może wykrywać tylko pożary, które znajdują się w polu widzenia kamer. Na jej dokładność wpływają również widoczne zakłócenia, takie jak mgła lub kurz.
Obecnie sztuczna inteligencja nie będzie w stanie zastąpić pracowników Cal Fire. Ludzie nadal muszą dwukrotnie sprawdzać sygnały algorytmu i są znacznie lepsi w poruszaniu się po terenie i zrozumieniu kontekstu wydarzeń.
Obecnie sztuczna inteligencja przetwarza miliardy megapikseli z kamer, które obejmują 90% podatnych na pożary regionów Kalifornii. W przyszłości Cal Fire chce wykorzystać ten system do zapobiegania 95% wszystkich pożarów o powierzchni do 10 akrów.
Źródło: The New York Times