Policja nie ukara Elona Muska grzywną za korzystanie ze smartfona podczas jazdy Teslą z aktywowaną funkcją w pełni autonomicznej jazdy
Elon Musk naruszył kalifornijskie prawo, trzymając w ręku telefon podczas demonstracji nowej wersji systemu w pełni autonomicznej jazdy dla Tesli, ale policja w Palo Alto (Kalifornia, USA) nie zamierza ukarać miliardera grzywną.
Co wiadomo
Kalifornijskie prawo dotyczące zestawu głośnomówiącego zabrania korzystania ze smartfona podczas prowadzenia pojazdu. Musk uniknie jednak grzywny, ponieważ policja nie była świadkiem naruszenia.
"Gdyby funkcjonariusz widział kierowcę z telefonem w ręku, mógłby wystawić mandat za naruszenie kalifornijskiego prawa" - powiedział kapitan policji Palo Alto James Reifschneider.
Według niego, ponieważ żaden z funkcjonariuszy nie był osobiście świadkiem incydentu, mandat nie zostanie nałożony.
Nie ma wątpliwości, że Musk osobiście kontrolował samochód. W 20. minucie musiał powstrzymać system FSD przed przejechaniem na czerwonym świetle. Bliżej 30. minuty Musk pokazał, że siedział na miejscu kierowcy, włączając przednią kamerę.
Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej:
Źródło: The Verge