Warner Bros. anulowało premierę filmu "Coyote vs. Acme" z Johnem Ceną w roli głównej, mimo że film został już nakręcony.

Autor: Tetiana Honcharenko | 10.11.2023, 12:42

Zdjęcia do filmu "Coyote vs. Acme", generowanego komputerowo filmu akcji z Johnem Ceną w roli głównej, zakończyły się w 2022 roku. Pierwotnie projekt został zatwierdzony dla Maxa, ale teraz Warner Bros. ogłosił, że film został anulowany.

Co wiadomo

W oświadczeniu przekazanym The Hollywood Reporter, Warner Bros. podał powód swojej decyzji:

"Wraz z ponownym uruchomieniem działu animacji Warner Bros. w czerwcu, studio zrewidowało swoją globalną strategię dotyczącą pokazów filmowych", czytamy w oświadczeniu rzecznika grupy filmowej Warner Bros. "W związku z tym nowym kierunkiem podjęliśmy trudną decyzję, by nie kontynuować prac nad filmem Coyote vs. Acme. Mamy najwyższy szacunek dla reżyserów, obsady i ekipy i dziękujemy im za ich wkład w film".

Fabuła filmu została oparta na artykule Iana Fraziera z The New Yorker z 1990 roku i miała skupiać się na klasycznej postaci z kreskówek Wile E. Coyote, a John Cena miał zagrać jednego z głównych antagonistów.

Pierwotnie miał zostać wydany 21 lipca 2023 roku, ale najwyraźniej teraz tak się nie stanie.

"Coyote vs. Acme" nie jest pierwszym filmem, który nie ujrzy światła dziennego. W zeszłym roku Warner Bros. nagle odmówił wydania "Batgirl" zarówno w formatach kinowych, jak i streamingowych, mimo że zdjęcia do filmu z Leslie Grace w roli głównej zostały zakończone. Ponadto, animowany film "Scoob! Holiday Haunt", a Warner Bros. odpisał ulgi podatkowe związane z oboma projektami.

Z powodu tej decyzji Warner Bros. spotkało się nie tylko z oburzeniem fanów, co doprowadziło do powstania ruchu #ReleaseBatgirl, ale także z niezadowoleniem ze strony społeczności twórców. Reżyserzy Batgirl, Adil El Arbi i Bilal Fallah, byli zupełnie nieprzygotowani na anulowanie projektu.

Według raportu THR, w przypadku "Coyote vs. Acme", twórcy otrzymali przynajmniej wcześniejsze powiadomienie, zanim decyzja została ogłoszona publicznie.

Źródło: IGN