Wygląda na to, że Loki znów robi psikusy: Tom Hiddleston nie żegna się już z rolą Boga Psikusów i sugeruje możliwy powrót.
Najwyraźniej przez tyle lat Tom Hiddleston jest tak zakorzeniony w roli Lokiego, że jest już przebiegły i może zmienić zdanie szybciej niż podróż w czasie. Teraz aktor nie jest pewien, czy historia Lokiego została ostatecznie zakończona.
Co wiadomo
Przypomnijmy, że niedawno, po finale drugiego sezonu serialu "Loki", aktor pojawił się w programie Jimmy'ego Fallona (Jimmy Fallon) i powiedział, że jego czas jako Loki dobiegł końca, niż złamał serca fanów Marvela.
Ale w świeżym wywiadzie dla ComicBook, Hiddleston był już mniej nieugięty: "To takie trudne, w tej sprawie, będę z tobą całkowicie szczery, pożegnałem się co najmniej dwa razy w moim życiu ", powiedział Hiddleston i dodał: "Napisałem do Kevina Feige, Luisa de Esposito i Victorii Alonso i powiedziałem: 'Dziękuję bardzo. To była rola życia", a oni powiedzieli: "Wróć w każdej chwili. Zawsze jesteś częścią rodziny. Zawsze tu jesteśmy. Dałeś nam tak wiele", i dzielono się łzami. Myślę więc, że w tym momencie nierozsądne byłoby wyciąganie ostatecznych wniosków na ten temat".
Czy to oznacza, że ponownie zobaczymy Lokiego w filmach MCU?
Jak dotąd nie ogłoszono, że Hiddleston będzie częścią nadchodzących projektów Marvela, podobnie jak Chris Hemsworth w roli Thora.
Hiddleston wyraził jednak swoją opinię na temat tego, czy obie postacie kiedykolwiek się spotkają: "Myślę, że zarówno Thor, jak i Loki musieli przeanalizować swoją przeszłość i zdać sobie sprawę z tego, kim naprawdę są i czego naprawdę chcą. Ale to, co jest interesujące w rodzinie, to tylko moje refleksje, czasami trudno jest porzucić z góry przyjęte wyobrażenia o tym, jak było kiedyś. Może Loki oczekuje, że Thor będzie zachowywał się inaczej. Może Thor oczekuje, że Loki zachowa się w inny sposób. Więc początkowo byłoby to naprawdę mylące, ale byli też osobno przez długi czas i bez wątpienia byli w swoich myślach. Więc tak, myślę, że byłoby ciekawie zobaczyć, jak wyglądałoby ich ponowne spotkanie, zobaczymy".
Źródło: Total Film