Przeglądarka Avast Secure Browser blokuje reklamy i chroni przed zacieniowaniem
Twórca oprogramowania antywirusowego Avast zaprezentował aktualizację przeglądarki na dużą skalę, która zmieniła nazwę z SafeZone na Avast Secure Browser, a teraz zapewnia użytkownikom większą kontrolę nad bezpieczeństwem w sieci.
Co nowego?
Przeglądarka nie przypomina już klonu Opery i wygląda jak typowy widelec Chromium. Główną zmianą jest nowe "Centrum bezpieczeństwa i prywatności", w którym zbierane są odpowiednie ustawienia. Avast Secure Browser chroni przed phishingiem i śledzeniem aktywności w sieci, istnieje nawet tryb ukrywania danych o samej przeglądarce (może to zakłócać działanie niektórych witryn, ale programiści uczciwie o tym ostrzegają). Blokowanie reklam nie zniknęło nigdzie.
Nowa wersja zablokuje niewiarygodne rozszerzenia, a także obsługuje szyfrowanie HTTPS w celu zwiększenia bezpieczeństwa. Niektóre funkcje, w tym tryb paranoidalny operacji bankowych, działają tylko wtedy, gdy zainstalowany jest program antywirusowy Avast. Podczas testowania obciążenia stron w tysiącach popularnych witryn, przeglądarka była o 30% szybsza od głównych konkurentów (ale to bardziej zasługa AdBlocka).
Ankieta przeprowadzona wśród 10 000 osób wykazała, że 42% respondentów korzysta z przeglądania prywatnego lub trybu incognito w przeglądarce. 65% uważa, że są one chronione przed inwigilacją firm, stanów lub sieci reklamowych. W rzeczywistości nie jest to prawda, mówią w Avast.
Gdzie to działa?
Avast Secure Browser jest dostępna dla systemów Windows 10, 8 i 7. W przypadku istniejących użytkowników SafeZone nowa przeglądarka zostanie automatycznie zainstalowana jako aktualizacja. W 2018 r. Planowane jest również wydanie wersji mobilnych dla systemu Android i iOS.
Na tle skandalu z danymi użytkowników Facebooka nie można sobie wyobrazić najlepszego momentu na ogłoszenie "przeglądarki bez nadzoru".