Tesla zwraca 50 000 USD (lub więcej) kary za pierwszych nabywców Cybertrucka, którzy zdecydują się odsprzedać elektrycznego pickupa.

Autor: Maksim Panasovskiy | 13.12.2023, 00:28

Od prezentacji Cybertrucka minęły już prawie dwa tygodnie. Pierwsi nabywcy otrzymali swoje samochody elektryczne, ale jeśli będą chcieli je odsprzedać w najbliższej przyszłości, będą musieli rozstać się z lwią częścią wpływów.

Co wiadomo

Tesla nadal zdecydowała się zwrócić 50 000 USD kary dla pierwszych nabywców, którzy są w stanie sprzedać Cybertruck w ciągu roku. Kary za odsprzedaż zostały ogłoszone, gdy elektryczny pickup został ogłoszony w 2019 roku, ale w zeszłym miesiącu odpowiednia klauzula zniknęła z tekstu umowy.

Podczas prezentacji w listopadzie kluczyki do Cybertrucka otrzymało nie więcej niż 10 klientów. Dostawy samochodów do właścicieli miejsc w wirtualnej kolejce rozpoczną się w przyszłym roku, a na razie nabywcy mogą otrzymać jedynie pakiet Cybertruck Foundation za 120 000 dolarów.

Według Electrek, osoby, które zamówiły limitowaną edycję elektrycznego pickupa, dowiedziały się, że nie będą mogły go sprzedać przez rok. Stosowna klauzula pojawiła się ponownie w treści umowy. Odliczanie rozpoczyna się od daty dostarczenia pojazdu.

Mówiąc dokładniej, Tesla ma prawo pierwokupu. Co więcej, koszt zostanie obniżony o ćwierć dolara za każdą przejechaną milę. W przypadku naruszenia nakazu odsprzedaży klient będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości 50 000 USD.

Co więcej, jeśli pierwszy właściciel sprzeda Cybertruck za ponad 50 000 USD drożej niż jego oficjalna cena, Tesla ma prawo odzyskać pełną różnicę w wartości. Ponadto firma ma prawo odmówić sprzedaży pojazdów elektrycznych klientom, jeśli warunki odsprzedaży elektrycznego pickupa zostaną naruszone. Należy zauważyć, że nie ma jeszcze informacji na temat tego, czy ograniczenia będą miały zastosowanie do tańszych konfiguracji Cybertruck.

Źródło: Electrek