Rodzice domagają się, aby TikTok w przejrzysty sposób oznaczał wirtualnych influencerów z obawy, że postacie AI narzucają dzieciom kompleksy
The Clueless/Instagram
Ponad 12 tysięcy rodziców w Stanach Zjednoczonych podpisało petycję wzywającą kierownictwo serwisu TikTok do wprowadzenia jasnego oznaczenia wirtualnych influencerów generowanych przez sztuczną inteligencję. Według autorów, takie postacie pokazujące nierealistyczne piękno mogą wywoływać kompleksy i dysmorfofobię u nastolatków.
Co wiadomo
Inicjatorem kampanii jest organizacja non-profit ParentsTogether, która zajmuje się ochroną interesów dzieci w Internecie. Shelby Knox, rzeczniczka organizacji non-profit, twierdzi, że wraz z szybkim postępem technologii dzieciom trudno jest odróżnić treści prawdziwe od wygenerowanych.
Chociaż TikTok wprowadził już specjalny tag dla treści AI, to nie jest to wystarczające, mówi Knox. Etykietowanie nie zawsze jest obecne, a w biosach wirtualni celebryci często ukrywają swój status, nie afiszując się terminem "wirtualny influencer".
Przykłady obejmują popularne konta z setkami tysięcy obserwujących, na których dziewczyny AI publikują szczere zdjęcia w kostiumach kąpielowych. Posty te zbierają wiele entuzjastycznych komentarzy na temat piękna postaci stworzonych przez sieć neuronową.
Rodzice obawiają się, że takie treści mogą wykształcić w dziecku poczucie niższości z powodu niezgodności z narzuconymi standardami.
Przedstawiciel TikTok zapewnił, że wspomniane w petycji konta są blokowane, a platforma podejmuje działania mające na celu ochronę użytkowników i zakazuje treści promujących niebezpieczne zachowania.
Aktywiści wątpią jednak w wystarczalność wysiłków sieci społecznościowych i wzywają do ściślejszej regulacji branży.
Źródło: NBC