W Rainbow Six Siege będą grać twoje prawnuki: reżyser strzelanki wierzy, że wsparcie dla gry "może trwać wiecznie".

Autor: Anton Kratiuk | 25.02.2024, 19:51

Sieciowa strzelanka Rainbow Six Siege jest prawdopodobnie najbardziej udaną grą wydawnictwa Ubisoft. W 2024 roku skończy dziewięć lat i przez cały ten czas cieszy się ogromną popularnością.

Oczywiście wynika to z ciągłych aktualizacji, które dodają do strzelanki nowe postacie, bronie, mapy, wydarzenia i wiele więcej. Ale wielu graczy zastanawia się, czy nadszedł czas, aby wydać sequel Rainbow Six Siege, na co dyrektor kreatywny Siege Alexander Karpazis udzielił jasnej odpowiedzi: nie, to nie jest czas.

Co wiadomo

W wywiadzie dla PC Gamer Alexander Karpazis wyjaśnił, że silnik i koncepcja Rainbow Six Siege pozwalają zespołowi deweloperskiemu zapewnić niemal nieskończone wsparcie dla gry:

Mogę śmiało powiedzieć, że mamy prawdopodobnie jeden z najlepszych silników na świecie wśród strzelanek PvP.

Mamy świetny zespół z ogromną dywizją dla silnika - każdego miesiąca systematycznie ulepsza sposoby, dzięki którym możemy wydawać zawartość szybciej, bogatszą, bardziej stabilną i większą.

Pomysł zmiany silnika na jakieś inne gotowe rozwiązanie po prostu nie pasuje do potrzeb wysoce konkurencyjnej i wymagającej gry, takiej jak Siege. Nie będę wymieniał nazw, ale widzieliście gry, które wydały sequel i całkowicie zawiodły, ponieważ musiały przerobić absolutnie wszystko, co zostało już zrobione w pierwszej grze.

Może to być bardzo irytujący proces, bardzo kosztowny i ostatecznie nie przynoszący żadnych korzyści. Widzimy sukces tam, gdzie wiesz, co masz i możesz dalej budować na tym fundamencie. Z tego powodu wiemy, że możemy poprowadzić Siege dalej w przyszłość.

Jesteśmy przekonani, że ta gra może żyć wiecznie z ludźmi, talentem i narzędziami, które mamy dzisiaj.

Źródło: PC Gamer