Powrót do korzeni, nowoczesna wojna i ekscytująca historia: osoba z wewnątrz ujawniła pierwsze szczegóły nowej serii gier Battlefield
Autorytatywny insider Tom Henderson ponownie podzielił się interesującymi wiadomościami na temat planów Electronic Arts.
Tym razem opowiedział o nowej części serii strzelanek Battlefield.
Co wiemy
Według Hendersona, premiera kolejnej iteracji Battlefield zaplanowana jest na październik 2025 roku, ale data ta jest dość przybliżona i może ulec zmianie.
Tematem przewodnim nowej strzelanki będzie współczesna wojna, a wydarzenia będą rozgrywać się między 2025 a 2030 rokiem.
Henderson wspomniał, że deweloperzy położą duży nacisk na nowoczesne środki walki i nowe narzędzia wojenne. Prawdopodobnie mają na myśli drony i inne zaawansowane technologie, które zostaną ściśle wplecione w fabułę sequela Battlefield.
Jeśli chodzi o elementy sieciowe, w nowej grze "powrócą do korzeni": ponownie pojawi się tryb dla 64 graczy i system czterech klas żołnierzy, a system zniszczeń, jak wcześniej informowaliśmy, zostanie znacznie ulepszony.
Nawiasem mówiąc, insider jest pewien, że w przeciwieństwie do Battlefield 2042, gdzie nie było kampanii fabularnej i kilku innych części, w których okazała się bardzo przeciętna, w nowej części strzelanki historia będzie naprawdę ekscytująca i różnorodna.
Tom Henderson ogłosił, że studio Ripple Effect wyda darmowy Battle Royale w uniwersum Battlefield obok wspomnianej płatnej gry - będzie to projekt o takiej samej koncepcji jak Call of Duty: Warzone. Będzie on oferował graczom wyłącznie mecze online i zakłada co najmniej dwa tryby: klasyczny Battle Royale oraz tryb o nazwie Gauntlet, w którym dwie drużyny rywalizują ze sobą, wykonując różne zadania i zdobywając za nie punkty.
Źródło: Insider Gaming