Blizzard może porzucić wsparcie dla Diablo IV na PlayStation 4 i Xbox One, ale na razie gra będzie nadal aktualizowana na starszych konsolach
Już 14 maja wystartuje czwarty sezon popularnej gry action-RPG Diablo 4.
Twórcy obiecują ogromną liczbę zmian i nowości, co potwierdzają pierwsi gracze, którzy weszli na serwery testowe. Wielu użytkowników porównuje nawet tę aktualizację do dodatku Reaper of Souls do Diablo 3, który naprawił większość wad gry z 2012 roku i odzyskał zaufanie zawiedzionych graczy.
Producent Diablo 4 Rod Fergusson i dyrektor artystyczny John Mueller rozmawiali z dziennikarzami IGN i dyskutowali o dalszym wsparciu dla gry.
Co wiadomo
Główni deweloperzy potwierdzili, że Diablo 4 jest wciąż we wczesnej fazie rozwoju i że w przyszłości pojawi się ogromna ilość zawartości, więc, mówiąc w przenośni, gra może naprawdę przekształcić się w "Diablo 5" pod względem innowacji.
Wszystko ma jednak swoją cenę. Z każdą aktualizacją Diablo 4 staje się coraz bardziej wymagające, więc John Mueller uważa, że może nadejść moment, w którym Blizzard będzie musiał porzucić wsparcie dla gry na konsolach ostatniej generacji - PlayStation 4 i Xbox One. Według niego, deweloperzy starają się dostosować swoje pomysły do konsol ósmej generacji, aby wszyscy gracze mieli do dyspozycji tę samą zawartość, ale ograniczenia techniczne mogą nie pozwolić im na wdrożenie ich na przestarzałych urządzeniach.
Na razie jednak moment ten nie nadszedł i Diablo 4 nadal otrzymywać będzie aktualizacje na PlayStation 4 i Xbox One.
Źródło: IGN