Samochód Tesli nie rozpoznał pociągu we mgle w trybie autonomicznej jazdy, powodując wypadek, ale bez obrażeń.
Samochód Tesla w pełni autonomicznym trybie jazdy najwyraźniej nie wykrył jadącego pociągu i nie zatrzymał się samodzielnie, co doprowadziło do dramatycznego wypadku, który został uchwycony na filmie, który był szeroko udostępniany w mediach społecznościowych.
Co wiadomo
Właściciel samochodu, Craig Doty, wziął odpowiedzialność za wypadek, ale także skrytykował technologię autonomicznej jazdy Tesli, sugerując, że może ona być niedoskonała. Doty opowiedział o incydencie, mówiąc, że pomimo mgły zbliżający się pociąg i migające światła przejazdu kolejowego były widoczne na długo przed kolizją.
Zderzenie spowodowało znaczne uszkodzenia samochodu, a Doty twierdzi, że jego Tesla nie zwolniła, gdy zbliżał się pociąg, zmuszając go do ręcznej interwencji w celu uniknięcia kolizji.
Pełna autonomiczna jazda (FSD), opcja premium Tesli, wymaga nadzoru kierowcy, chociaż dyrektor generalny Elon Musk stwierdził, że będzie to ważne w przyszłości.
Tesla nie skomentowała tego incydentu. Obawy dotyczące możliwości i marketingu FSD doprowadziły do kontroli, zwłaszcza w odniesieniu do zależności od uwagi kierowcy. Organy regulacyjne, w tym National Highway Traffic Safety Administration, prowadzą dochodzenie.
Źródło: NBC News