Drony Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zaatakowały kompleks wykrywania radarów dalekiego zasięgu Nebo-SVU na okupowanym Krymie, który kosztował około 100 milionów dolarów.

Autor: Mirosłw Trinko | 31.05.2024, 13:45

W nocy z 29 na 30 maja Ukraina użyła dronów do ataku na rosyjski kompleks wykrywania radarów dalekiego zasięgu Nebo-SVU na okupowanym Krymie.

Co wiadomo

Informacją podzieliło się źródło publikacji NV. Stacja radarowa znajdowała się w pobliżu Armiańska i kontrolowała 380-kilometrowy odcinek frontu. Stacja została zniszczona przez drony, które opracowały kontrwywiad wojskowy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Po ataku radar przestał działać. Najprawdopodobniej został zniszczony. Nawiasem mówiąc, koszt jednej takiej stacji wynosi około 100 milionów dolarów.

Dla tych, którzy nie wiedzą

"Nebo-SVU" to rosyjski system radarowy przeznaczony do wykrywania i śledzenia celów powietrznych na dużych odległościach. "Nebo-SVU" wykorzystuje fazowy układ anten i działa w zakresie długości fal metrowych. Według producenta pozwala to na wykrywanie małych i słabo widocznych celów, w tym samolotów z technologią stealth. "Nebo-SVU" jest zintegrowany z systemem obrony powietrznej, zwiększając jego możliwości operacyjne. Kompleks jest mobilny, montowany na pojazdach, co pozwala na jego szybkie rozmieszczenie w różnych lokalizacjach w celu zwiększenia kontroli przestrzeni powietrznej.

Źródło: NV