Pozew złożony w związku ze śmiercią 10-letniej dziewczynki, która zmarła po wirusowym wyzwaniu widzianym na TikTok, został wznowiony przeciwko TikTok
Amerykański sąd apelacyjny wznowił proces przeciwko TikTok złożony przez matkę 10-letniej dziewczynki, która zmarła po wzięciu udziału w wirusowym wyzwaniu "zaciemnienia".
Co wiadomo
Pozew został złożony po tym, jak 10-letnia Nylah Anderson zmarła w 2021 roku, kiedy próbowała ukończyć wyzwanie widoczne na TikTok za pomocą paska do torebki. Pozew twierdzi, że TikTok nie podjął wystarczających kroków, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się niebezpiecznych treści i chronić nieletnich użytkowników.
Jesienią 2022 r. TikTok zapewnił sobie oddalenie pozwu sądowego oskarżającego go o spowodowanie śmierci 10-letniej dziewczynki, uzasadniając to tym, że firma nie ponosi odpowiedzialności za treści generowane przez użytkowników. Jednak nowe orzeczenie z 27 sierpnia 2024 r. zmieniło poprzednią decyzję sądu o oddaleniu pozwu.
Sąd orzekł, że prawo federalne chroniące firmy internetowe przed odpowiedzialnością za treści nie ma zastosowania do algorytmów rekomendacji TikTok. Sędzia Patty Shwartz stwierdziła, że sekcja 230 ustawy Communications Decency Act z 1996 r. chroni jedynie informacje dostarczane przez osoby trzecie, a nie rekomendacje samego TikTok. Sędzia zauważyła, że algorytmy TikTok reprezentują "osąd redakcyjny" firmy i nie są chronione przez prawo.
Prawnik matki powiedział, że orzeczenie pozbawia duże firmy technologiczne "karty wyjścia z więzienia". Sędzia Paul Matey dodał, że TikTok, w swojej "pogoni za zyskiem ponad wszelkie inne wartości", mógł zdecydować się na kierowanie do dzieci treści, które podkreślały "najniższe gusta" i nie mógł ubiegać się o immunitet, którego Kongres nie przyznał.
Źródło: Reuters