Zakochałem się od pierwszego wejrzenia: Recenzja Astro Bot, galaktycznej przygody na PlayStation 5

Autor: Vladislav Nuzhnov | 05.09.2024, 15:00

Astro Bot to jedno z najlepszych doświadczeń gamingowych, jakie miałem w 2024 roku. Oczekiwania wobec gry były spore jeszcze przed premierą, więc redakcja gg nie mogła przejść obok niej obojętnie i postanowiła wybrać się w galaktyczną podróż. Team Asobi udało się stworzyć wysokiej jakości platformówkę 3D, w której nieustannie powtarzasz sobie: "skończę jeszcze jeden poziom i idę spać", po czym spoglądasz na zegar i mija godzina. Kilka galaktyk, dziesiątki planet z unikalnymi poziomami, mechanikami, gadżetami i oczywiście mnóstwo postaci z gier na PlayStation, które wywołają uśmiech na twarzy zarówno u osób, które grają od ery PlayStation 2, jak i tych, którzy weszli do świata gier zaledwie kilka lat temu. A wszystko to uzupełnia wykorzystanie wszystkich możliwych funkcji DualSense, takich jak haptyczne sprzężenie zwrotne i adaptacyjne wyzwalacze. Prawdopodobnie żadna gra nigdy nie wykorzystywała wszystkich funkcji tego gamepada w takim stopniu, więc nie sposób było nie zakochać się w Astro Bot.

Streszczenie.

Statek kosmiczny PS5 rozbił się, a załoga bota jest rozproszona po galaktykach. Astro musi więc latać swoim podwójnym speederem po dziesiątkach planet pełnych przygód, niebezpieczeństw i niespodzianek, aby uratować swoich przyjaciół, przywrócić statek i pokonać wszystkich złoczyńców, którzy zdecydowali, że mogą skrzywdzić pozornie bezbronne boty i zabrać ich statek. Jednak każdy, kto tak pomyśli, będzie w przyszłości bardzo zdenerwowany, że zdecydował się przekroczyć drogę takich uroczych puszek.

5 powodów, dla których warto kupić Astro Bot

  • Rozgrywka zawsze stara się zaoferować coś nowego, a gra nie nudzi się nawet po 10 godzinach.
  • Dziesiątki różnych planet do odkrycia
  • Wykorzystanie technologii PlayStation 5, takich jak 4K, dźwięk 3D, SSD i funkcje gamepada DualSense
  • Możliwość spotkania dziesiątek kultowych postaci Sony, takich jak Kratos, Joel czy Jin Sakai.
  • Gra jest idealna zarówno dla dorosłych graczy, jak i ich dzieci

1 powód, dla którego nie warto kupować Astro Bot

  • Tylko poważne gry z realistyczną grafiką i złożoną fabułą

Szybkie przejście:


Integralna ocena gry

Astro Bot

How we evaluate games

Storyline.
4/5
Gameplay.
5/5
Graphics and sound
5/5
Optimisation
4/5
Meeting expectations
5/5
Atmosphere.
5/5
Willingness to recommend
5/5
4.7
PlayStation Store

Fabule dałem 4 na 5 punktów ze względu na jedną wadę - brak wyjaśnienia motywacji złoczyńców. Jeśli chodzi o optymalizację, wersja prasowa miała paskudny błąd, który mógł prowadzić do utraty zapisów, dlatego obniżyłem ocenę o jeden punkt. Na rozgrywkę, grafikę, dźwięk i atmosferę nie można było narzekać - wszystkie te aspekty stoją na wysokim poziomie, więc otrzymały 5 punktów na 5. Ogólna ocena gry wyniosła 4,7 punktu na 5 możliwych.


Czego nauczyłem się po recenzji Astro Bot

Branża gier wideo bardzo się rozwinęła w ciągu ostatnich 10 lat. Weźmy na przykład gry Sony. Mamy brutalną dylogię The Last of Us o zniszczeniu świata, zemście i nienawiści. Mamy epicką skandynawską sagę God of War, która ukazuje temat relacji ojciec-syn. Możemy też wspomnieć o Horizon, który imponuje swoją skalą. I nawet Spider-Man, który jest superbohaterskim blockbusterem w ogóle, potrafi wzruszyć do łez. Tak więc, gdy dorastaliśmy, dorastały i gry. Jednak każdy chce wrócić do beztroskich czasów.

Chcemy więc zagrać w coś bez pokręconej fabuły, ale z wysokiej jakości rozgrywką, żywą oprawą wizualną i przyjemną atmosferą, tak aby po napisach końcowych nie siedzieć i nie analizować tego, co wydarzyło się przez kolejną godzinę, ale wyłączyć grę z uśmiechem i podzielić się wrażeniami ze znajomymi. Takich gier brakuje, a Astro Bot doskonale to nadrobił. Gra Team Asobi była w stanie dać wiele pozytywnych momentów i dlatego chce się zostać w Astro Bot jak najdłużej. To tak, jakby gra otworzyła międzygalaktyczny portal i powiedziała: "wskocz na przejażdżkę dobrej zabawy na co najmniej kilka godzin" i jest to po prostu fantastyczne.

Fabuła: kosmiczna podróż w celu zaprowadzenia pokoju w galaktykach

Statek kosmiczny PlayStation 5 z 300 botami na pokładzie podróżował spokojnie przez kosmos, aż pojawił się ogromny zielony kosmita, rozbił statek, ukradł jego ważne komponenty i rozrzucił je wraz z botami w 5 galaktykach. Teraz bot Astro musi wsiąść na swój podwójny speeder DualSense, udać się do każdej z galaktyk, zbadać planety: od piaszczystych plaż po gęste dżungle i gorące wulkany, uratować wszystkie boty, spotkać każdego z bossów kontrolujących galaktykę i zwrócić komponenty statku.

A w platformówkach najważniejsza jest zazwyczaj rozgrywka, a nie fabuła. Jest ona potrzebna głównie po to, by gracz nie biegał bezmyślnie po poziomach, ale w konkretnym celu. Chciałbym jednak, aby autorzy wyjaśnili nieco więcej na temat tego, jak działa świat gry. Przykładowo, w pierwszej galaktyce czeka na nas małpi boss. Ale dlaczego ta małpa chce nas zniszczyć? Jakie są jego motywy? Dlaczego zdecydował się pomóc zielonemu kosmicie? Dlaczego jest zły? Czy jest po prostu zły i tyle? I dotyczy to wszystkich złoczyńców w grze.

Nie proszę o super rozbudowany lore, ale gdyby gra pokrótce wyjaśniała, że "Małpa chce nas zniszczyć, bo...". To wystarczyłoby na pierwszą dużą grę Astro. Mam więc nadzieję, że w sequelu, a prawdopodobieństwo jego pojawienia się jest bardzo duże, bo wygląda na to, że Sony ma wielkie plany co do tej franczyzy, poświęcą nieco więcej uwagi fabule, tak by całość wyglądała jak jeden wielki spójny obraz. Ale mimo to historia Astro Bota jest bogata w epickie, zabawne i nostalgiczne momenty, które sprawiają, że albo siedzisz z otwartymi ustami, albo uśmiechasz się, jakbyś zobaczył płonący Kreml.

Rozgrywka: tak interesująca i różnorodna

Jak już zrozumiałeś, mamy tutaj kilka galaktyk, które są podzielone na kilka planet (poziomów). Zaczynasz w jednej galaktyce, przechodzisz przez kilka planet (około 5), a następnie otwiera się planeta z bossem. Po pokonaniu bossa znajdziesz ostatnią planetę, która jest poświęcona jednemu z wszechświatów PlayStation, a po jej ukończeniu otrzymasz jedną z części statku. Musisz powtórzyć tę czynność 5 razy.

Galaktyki w grze

W grze znajduje się również szósta galaktyka - hub. Zawiera ona wszystkie uratowane boty, statek i różne "kosmetyczne" pomieszczenia. Na przykład maszyna, w której można otworzyć prezent. Zazwyczaj jest to przedmiot dla jednego z botów. Możesz też udać się do pomieszczeń, aby zmienić wygląd Astro lub jego speedera. Lepiej jednak odkryć to wszystko samemu, bo w hubie jest sporo ciekawych rzeczy, a nie chcemy odkrywać wszystkich kart, więc przejdźmy do najciekawszej rzeczy - przechodzenia planet.

Centrum, w którym można zrobić sobie przerwę, zmienić wygląd i kontynuować podróż.

Dynamiczna i wszechstronna rozgrywka

Każda planeta jest czymś wyjątkowym. Astro będzie musiał również odwiedzić Niebiańskie Ogrody, w których dominuje kolor różowy, a na każdym kroku są stada flamingów. Następnie odwiedzi Ścieżkę Az-Teków, gdzie tysiące kamiennych konstrukcji porośniętych jest gęstymi zaroślami. Następna jest bardziej cywilizowana planeta Construction Race, gdzie trzeba manewrować między dźwigami budowlanymi i platformami, a następnie można polecieć do Mroźnego Kanionu, gdzie wszystko od dawna pokryte jest grubą warstwą śniegu i lodu.

Przykłady niektórych planet do odwiedzenia

I to jest właśnie wielka zaleta Astro Bota - różnorodność. Nawet w tej samej galaktyce planety różnią się od siebie. Deweloperzy nieustannie chcą pokazać ci coś nowego i dlatego Astro Bot uzależnia. Na jednym poziomie możesz zostać wysłany pod wodę, a na innym wykorzystywana jest mechanika zmiany dnia i nocy. W zależności od tego zmienia się sam poziom.

Od czasu do czasu otrzymujesz różne gadżety, które dają Astro nowe umiejętności. Może to być małpka, która trzyma się półek, słoń, który tworzy platformy, dylatator czasu, pas, który zamienia cię w metalową kulkę lub żabie rękawice bokserskie do bicia wrogów.

Jeden z gadżetów sprawia, że Astro jest wystarczająco mały, aby zmieścić się nawet w najmniejszej szczelinie

Mówiąc o wrogach. Są zwykłe roboty z kolcami, kameleony strzelające wybuchowymi pociskami, roboty elektryczne, niektóre strzelające ogniem, a inne eksplodujące w pobliżu. Wszystkie z nich można zabić jednym trafieniem, ale wystarczy jedno dotknięcie, by wysłać Astro do punktu kontrolnego.

Są też bossowie. Większość z nich również się nie powtarza i ma swój własny zestaw mechanik, których należy się nauczyć i zrozumieć. I chociaż większość z nich wymaga co najwyżej kilku prób, bitwy zapadają w pamięć dzięki epickości, która im towarzyszy. Wszystko lata, wybucha i skacze. Praktycznie nie ma momentów, w których podczas walki z bossem na ekranie coś by się nie działo. A wszystko to tworzy prawdziwy taniec, w który chce się zanurzyć, poczuć rytm i pozostać w tych wydarzeniach jak najdłużej.

Fragment walki z jednym z bossów

Eksploracja poziomów

Zainteresowanie planetami nie kończy się jednak na przeciwnikach, gadżetach i pięknych lokacjach. One również wymagają eksploracji. Oprócz porozrzucanych wszędzie monet, trzeba też szukać puzzli, które zamienią się we wspomniane pomieszczenia w hubie, oraz botów. Dzielą się one na dwie kategorie: zwykłe oraz te dedykowane grom Sony. Na przykład Ratchet, Sam Porter czy Joel i Ellie. I uwierz mi, będziesz bardzo, bardzo zaskoczony wyglądem niektórych botów :)

W Astro Bot można znaleźć dziesiątki postaci z gier PlayStation

A kiedy się je znajdzie, trudno powstrzymać uśmiech. Masz niezapomniane wspomnienia z przygód, które przeżyłeś razem z większością tych postaci i bardzo miło jest zobaczyć je ponownie, choć w postaci botów. W sumie w grze ukryto 300 botów, a około 150 z nich jest związanych z grami PlayStation. Pamiętaj więc, aby zbadać wszystkie poziomy, zajrzeć w każdy kąt, znaleźć wszystkie sekrety, ponieważ nie jest to gra, którą powinieneś biegać w linii prostej. Im więcej odkryjesz, tym więcej emocji otrzymasz.

W każdej galaktyce znajdują się również sekretne poziomy. Chcę, abyś sam je znalazł, ale jeśli zobaczysz dziwną asteroidę w galaktyce, może powinieneś podlecieć do niej bliżej? A jeśli naprawdę nie masz żadnych trudności podczas przechodzenia głównych planet, dodatkowe poziomy pokażą ci, co to jest wyzwanie. Niektóre z nich mogą nawet podpalić ci tyłek. Długo nie zapomnę poziomów z "trójkątem". Coś, czego nie doceniłem, to fakt, że dodatkowa zawartość w tej grze może zamienić się w dusze. Jeśli więc chcesz dodać trochę dreszczyku emocji do swojej rozgrywki, poszukaj i otwórz jak najwięcej tajnych poziomów.

Jeden z sekretnych poziomów jest wykonany w stylu retro

Korzystanie z DualSense

Minęły prawie 4 lata od wprowadzenia gamepada DualSense i wreszcie pojawiła się gra, która w pełni wykorzystuje tę technologię. Deweloperzy trzymali się zasady, że po naciśnięciu dowolnego przycisku na DualSense powinno wydarzyć się coś interesującego. Jeśli w danej lokacji pada deszcz, gamepad cały czas towarzyszy nam lekkimi wibracjami. Kiedy biegniesz przez liście, wibracja jest odpowiednia. A każdemu dotknięciu powierzchni towarzyszy wibracja: od lodu po metal. Używasz jakiegoś gadżetu? W takim razie oto funkcja adaptacyjnych wyzwalaczy dla Ciebie.

Nie ma jednak sensu dużo o tym pisać, bo po prostu trzeba samemu tego doświadczyć. Ale teraz mamy grę, która w pełni pokazuje, do czego zdolne jest urządzenie, które codziennie trzymamy w rękach. I choć gram na tym gamepadzie od ponad 2 lat, to momentami czułem się jakbym grał na nim po raz pierwszy. Nawet trochę zazdroszczę tym, dla których Astro Bot będzie jedną z pierwszych gier na PlayStation 5.

Idealna dla dzieci

Ważny punkt, który należy podkreślić: gra jest idealna dla dziecka. Sterowanie jest tak przejrzyste, jak to tylko możliwe, nie ma skomplikowanych kombinacji, a jasny obraz i kreskówkowy styl najprawdopodobniej doprowadzą do tego, że dziecko (lub młodszy brat/siostra) nie odda ci gamepada. Możesz więc usiąść obok niego i kibicować mu i jego sukcesowi w ratowaniu planety lub możesz zgodzić się na zmianę, aby ukończyć poziomy, a wtedy na pewno będziesz miał zabawną atmosferę w swoim domu.

Tylko nie wysyłaj jej na tajne poziomy. Wtedy jest szansa, że będzie zirytowana złożonością. Ale główne planety są świetne do grania nawet dla najmłodszych odbiorców.

Jak ogólnie wygląda rozgrywka w Astro Bot?

Rozgrywka w Astro Bot przekroczyła nawet moje oczekiwania. Zespołowi Asobi udało się upewnić, że każdy poziom stara się dać przynajmniej coś nowego, zaoferować coś, czego nie widziałeś na poprzednich poziomach, i to zasługuje na pochwałę. Są różni wrogowie, fajne gadżety, fajni bossowie, dobrze wykonany element badawczy i oczywiście technologia DualSense, która pomaga w immersji. Z biegiem czasu coraz trudniej jest znaleźć grę, która wciąga i której nie chce się wyłączyć po godzinie. Dla mnie premiera Astro Bota była małym świętem, a uczucie to wynikało przede wszystkim z wysokiej jakości rozgrywki, która nie męczy i stara się zaskoczyć nawet najbardziej wymagających graczy.

Techniczna strona botów

Gra działa niemal perfekcyjnie. Astro Bot na PlayStation 5 cały czas utrzymuje 60 fps, gra nigdy się nie zawiesiła i napotkałem tylko jeden błąd, aczkolwiek nie należący do przyjemnych. W prasowej kopii gry, jeśli wyłączysz grę nie w menu głównym, ale na przykład w hubie lub galaktyce, twoje postępy po prostu nie zostaną zapisane. Musiałem więc wykonać następujące czynności: ukończyć kilka poziomów, przejść do menu głównego, ponownie ukończyć kilka poziomów. Chcę więc wierzyć, że w dniu premiery twórcom udało się to naprawić, aby gracze nie musieli siedzieć i zastanawiać się: "Czy zapisałem swoje postępy?". W przeciwnym razie nie mam żadnych pytań co do optymalizacji. I to jest ten przypadek, kiedy można zagrać w grę w momencie premiery, a nie czekać pół roku czy rok, aż wszystko zostanie naprawione.

Cóż za ładna oprawa wizualna i ścieżka dźwiękowa

Pomimo faktu, że Astro Bot ma "kreskówkową" grafikę, nie przeszkadza to grze w pokazaniu czegoś pięknego. Udało nam się to osiągnąć dzięki dużej liczbie obiektów i efektów. Żadna planeta nie wydaje się pusta. Jest wiele liści, wody, drzew, trawy, wrogów, a wszystkiemu towarzyszy piasek, śnieg, deszcz lub coś innego. Dlatego gra ma na co popatrzeć dzięki tej zawartości. No i nie zapominajmy, że to wszystko działa w 4K.

Ścieżka dźwiękowa pasuje do klimatu gry. Cała muzyka jest przyjemna i wesoła, tak jak nasza przygoda, a główny utwór utkwił mi w głowie i pewnie zostanie tam na kilka dni. Do samego udźwiękowienia nie mam żadnych zastrzeżeń. Wszystko jest nagrane i brzmi dobrze, więc deweloperzy z Team Asobi odwalili kawał dobrej roboty w tym aspekcie. A jeśli masz słuchawki obsługujące technologię dźwięku 3D, możesz ją włączyć i jeszcze bardziej zanurzyć się w świecie Astro.

Jak Astro Bot zostanie zapamiętany

Astro Bot zostanie zapamiętany jako zabawna, ekscytująca i lekka przygoda, która robi wszystko, co w jej mocy, abyś chciał w nią grać przez cały czas. Najbardziej wyróżnia się rozgrywka, która nieustannie pokazuje coś nowego podczas podróży przez dziesiątki planet z różnymi lokacjami, wrogami, gadżetami i eksploracją. A biorąc pod uwagę odniesienia do kultowych postaci związanych z 30-letnią historią PlayStation, Astro Bot można również uznać za hołd dla japońskiej konsoli. Takich gier jest mało, więc mam nadzieję, że kolejne przygody Astro i jego przyjaciół będą jeszcze lepsze i otrzymamy nową świetną serię, która podbije serca milionów graczy. Osobiście zapamiętam Astro Bot wyłącznie jako grę wysokiej jakości, którą chciałbym polecić każdemu, kto posiada PlayStation 5.

Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć o Astro Bot

  • Astro Bot to pierwsza duża gra w uniwersum Astro
  • Historia opowiada o Astro Bot, który ratuje swoich przyjaciół i statek PS5.
  • Najlepszą częścią gry jest rozgrywka, która stale oferuje coś nowego.
  • Platformówka 3D wykorzystuje wszystkie funkcje gamepada DualSense, aby lepiej zanurzyć cię w tym świecie.
  • Astro Bot pozwala poczuć efekt spokoju podczas całego przejścia.
Astro Bot
Gatunek. Przygodowy, Akcja
Platformy PlayStation 5
Liczba graczy Pojedynczy gracz
Deweloper Team Asobi
Wydawca PlayStation
Czas ukończenia gry 10-16 godzin
Data premiery 6 września 2024

Wejdź głębiej: