Lepiej pirować niż kupować w G2A: deweloperzy oskarżyli sklep w sprzedaży nielegalnych kluczy
Cyfrowy sklep G2A wpadł w skandal, który rozpoczęli deweloperzy wyścigów rowerowych Descenders.
Co wiadomo
Powodem oburzenia twórców gry stała reklama Descenders od G2A, która przeszkadza programistom uzyskać pieniądze ze sprzedaży. Założyciel wydawnictwa No More Robots, napisał na Twitterze, że Google wyświetla link na stronę internetową G2A pierwszy na liście. Problemem jest to, że twórcy nie otrzymują pieniędzy za sprzedaż gier z witryn innych, więc sklep zajmuje klientów do siebie.
Takie głośne i kontrowersyjne stwierdzenie otrzymało wsparcie przez twórców gry ze studii Rage Squid, a także współzałożyciela Vlambeer Rami Ismail.
G2A odparowała oskarżenie twórców, mówiąc, że użytkownicy sklepa nie wpłynęli na sprzedaż Descenders. Ponadto, firma zgodziła się zrekompensować utraty dziesięciokrotnie, jeżeli niezależny audytor będzie w stanie udowodnić, że klucze zostały skradzione.
W rozmowie z GamesIndustry.biz przedstawiciel G2A zauważył, że model sklepa nie różni się od innych platform, a korzystanie z Google Ads jest standardową praktyką dla firm.
Przedstawiciel G2A również zauważył, że niezadowoleni deweloperzy nie komunikowali się z firmą, aby rozwiązać ten problem. Jednocześnie sam Rouz twierdzi, że starał się omówić ten problem, a następnie skonfigurował petycję z wymaganiem usunięcia gier indie z G2A. Strona już zebrała 3 tysiące zgodzonych, a w komentarzach użytkownicy krytykują platformę, oskarżając ją w powodowaniu szkód dla przemysłu.
Rouz uważa także, że problem jest w wartości kluczy. Jeśli gracz widzi grę w niskiej cenie na G2A, to będzie mniej skłonny ją kupić za pełną cenę.
G2A powiedział, że jest dumny polityką cenową. Ponadto, sklep udostępnił zrzut ekranu, pokazując, że platforma sprzedała tylko 226 kopii Descenders. Rouz zauważył, że 85% z nich są sprzedane trzema osobami, a jedna osoba sprzedała sama 45%. Ten sprzedawca sprzedał 102 kluczy dla Steam 14 lutego 2018 roku, gdy gra była dostępna jedynie na stronie Valve. Deweloper zauważył, że wtedy widział klucze na G2A za $13, choć oficjalna cena z rabatem była $22.49.
Przedstawiciel sklepa powiedział, że z miliona sprzedanych gier na miesiąc tylko 1% jest „problemowym”. Większość sprzedawców bierze klucze bezpośrednio od deweloperów i wydawców, a firma nie może zweryfikować klucze innym sposobem oprócz aktywacji.
Sklep cyfrowy powiedział, że reklama w Google nie może być wyłączona z powodu błędu technicznego, w czym jest winna firma-wyszukiwarka.