Śladami DayZ: w Ghost Recon Wildlands dodali „królewską bitwę” z zasadami Ubisoftu
Postępując za Dayz własną "battle royal" otrzymał co-op shooter Ghost Recon Wildlands.
Jak grać
Twórcy nazwali tryb „Mercenaries” (Mercenaries), przygotowując dla graczy nowe zasady gry. Głównym zadaniem wojowników jest dotarcie do strefy ewakuacji poprzez wejście na pokład helikoptera. Trudność polega na tym, że gracz zaczyna tylko z nożem w rękach, a punkt lądowania helikoptera jest początkowo nieznany.
Możesz zdobywać broń, zabijając wojowników z La Unidad lub innych graczy. Zauważ, że śmierć nie jest trwała, a po śmierci wojownik traci zgromadzone zasoby i rozpoczyna podróż od zera.
Aby dowiedzieć się, gdzie znajduje się strefa ewakuacji, musisz znaleźć i aktywować nadajniki radiowe, które pokażą przybliżoną lokalizację lądowiska. Kiedy jeden gracz zbiera wszystkie trzy nadajniki, helikopter uda się do miejsca ewakuacji, a gdy wyląduje, stanie się znany wszystkim graczom.
Podobnie jak w tym samym PUBG, wojownicy będą mogli znaleźć nie tylko broń na mapie, ale także zbroję z apteczkami pierwszej pomocy. Różne bronie będą rozrzucone na polu bitwy, w tym z obrażeniami po wybuchu. Po zranieniu taka kula powoduje krwawienie, a wróg zaczyna stopniowo tracić punkty zdrowia. Możesz zatrzymać proces za pomocą apteczki pierwszej pomocy.
Ubisoft zdecydował się również przekazać garnitur Wolf Lone wszystkim graczom, którzy ukończyli przynajmniej jeden mecz w trybie Mercenaries. Ponadto za udział w bitwie graczom będą przyznawać nagrody.
Twórcy przeprowadzili już prace techniczne, więc gracze mogą wypróbować nowy tryb na PlayStation 4, Xbox One i PC.