Obrona powietrzna przyszłości: eksperci opowiedzieli o systemie laserowym P-HEL, który już udowodnił swoją skuteczność w walce z dronami

Autor: Anton Kratiuk | 02.10.2024, 13:20

W maju 2024 roku okazało się, że amerykańskim żołnierzom na Bliskim Wschodzie po raz pierwszy udało się zestrzelić kilka wrogich dronów za pomocą broni laserowej.

Wszystkie informacje na temat nowej broni są ściśle tajne, ale dziennikarze Popular Mechanics rozmawiali z ekspertami i dowiedzieli się, jak działa ta technologia i jaki jest jej wpływ na współczesne pole bitwy.

Co wiadomo

Naukowcy i inżynierowie od dawna próbowali urzeczywistnić koncepcję broni laserowej, ale przez długi czas to się nie udawało. Obecnie Stany Zjednoczone prowadzą ponad 30 różnych programów związanych z rozwojem potężnej broni laserowej i wreszcie pierwsze pozytywne wyniki przyniósł Palletised High Energy Laser System (P-HEL).

Według Popular Mechanics, to właśnie P-HEL zestrzelił drony w maju 2024 roku. Sercem instalacji jest system laserowy LOCUST, który jest produkowany przez BlueHalo. Ważące 1,5 tony urządzenie jest wyposażone w emiter laserowy i jest sterowane za pomocą kontrolera z konsoli do gier Xbox. Urządzenie może obracać się o 360 stopni, zapewniając pełne pokrycie obwodu.

LOCUST wytwarza 20 kW mocy - niewielką ilość w porównaniu do innych kompleksów, które wytwarzają do 100 kW. Główną zaletą P-HEL jest jego niespotykana dokładność i utrzymanie ostrości na ruchomym celu. Wiązka lasera jest skierowana na punkt o średnicy nie większej niż 0,5 cm i spala dowolny materiał, w tym stal o grubości pół centymetra (należy pamiętać, że drony nie są wykonane ze stali, przykład podano tylko w celu zademonstrowania możliwości wiązki).

Ponadto platforma P-HEL jest wyposażona w zaawansowaną sztuczną inteligencję, która wykrywa i klasyfikuje drony oraz "mówi" systemowi, w którą część drona skierować wiązkę, aby skutecznie trafić w cel. Na przykład, quadrocopter musi jedynie przepalić wirnik, podczas gdy w przypadku dronów uderzeniowych wiązka lasera może przeciąć skrzydło.

Ważną zaletą technologii laserowej jest jej względna taniość. Liczba "strzałów" jest ograniczona jedynie dostępnością energii elektrycznej, która w każdym przypadku jest tańsza niż amunicja do wyrzutni rakiet. Dla przypomnienia, pojedynczy strzał ze Stingera kosztuje do 500 000 USD, podczas gdy pocisk do systemu Patriot SAM kosztuje 3 mln USD.

Eksperci nie mają wątpliwości, że broń laserowa udowodni swoją skuteczność w walce z dronami.

Stany Zjednoczone planują uzbroić każdy pluton obrony powietrznej w takie systemy, a firmy zbrojeniowe przygotowują się do zwiększenia skali produkcji systemów laserowych.