Stany Zjednoczone szukają tanich opcji dla dronów kamikadze
Departament Obrony USA zwrócił się do producentów w poszukiwaniu niedrogich dronów kamikadze dalekiego zasięgu.
Co wiadomo
Breaking Defence, powołując się na Defence Innovation Unit (DIU), pisze, że drony muszą być w stanie działać w warunkach, w których nawigacja satelitarna jest zablokowana. Muszą również przenosić ładunek o masie co najmniej 10 kg, a najlepiej ponad 25 kg. Zasięg powinien wynosić ponad 50 kilometrów, a najlepiej 300 km.
"Liczba platform nie została ustalona i nie chcemy skupiać się na tworzeniu sprzętu pod konkretne zamówienie. Naszym celem jest zapewnienie odpowiednich możliwości w odpowiedniej cenie, co zapewni odpowiedni efekt. Platformy mają podstawowe możliwości, które można szybko aktualizować za pomocą oprogramowania, aby zachować skuteczność w stale zmieniającym się środowisku wojny elektronicznej" - wyjaśnił rzecznik DIU.
Dodał również, że planują być aktywni podczas konkurencyjnego procesu selekcji i podpisać umowy z wybranymi firmami do połowy stycznia 2025 roku.
Ponadto Ministerstwo Obrony wymaga, aby drony mogły korzystać z oprogramowania i sprzętu innych firm w sposób modułowy z możliwością szybkiej wymiany. Wymagania dotyczące korzystania z zastrzeżonych interfejsów, formatów wiadomości lub sprzętu wymagającego licencji są zabronione.
Warto wyjaśnić, że Amerykanie zaczęli teraz faworyzować małe i, że tak powiem, jednorazowe drony. Prawdopodobnie USA starają się wyciągnąć wnioski z doświadczeń związanych z wykorzystaniem dronów w Ukrainie.
Źródło: Defence News