Call of Duty: Modern Warfare zdenerwuje graczy Steam i polityków kanapowych, ale pocieszy multiplayerem

Autor: Igor Nikitin | 08.08.2019, 10:40

Dziennikarz GameInformer dotarł do Infinity Ward, zadając dyrektorowi artystycznemu studia Joel Emslie 129 pytań na temat gry. Wybraliśmy najważniejsze z wywiadu.

Co dowiedzieliśmy

Według Emsleya Modern Warfare z roku modelowego 2019 będzie z nową grą z oryginalną zawartością. Niemniej jednak zespół programistów składa się z tych samych osób, które były odpowiedzialne za MW 2007.

Deweloper potwierdził również, że na graczy czekają  „dużo” trybów wieloosobowych. Ponadto dyrektor zasugerował reżim, w którym uczestniczy ponad 64 graczy. Battle Royale najprawdopodobniej nie pojawi się na starcie, ale Emsley zauważył, że lubi ten tryb.

W wywiadzie dyrektor artystyczny pochwalił się także realistyczną balistyką broni, którą zdaniem twórcy zauważy każdy gracz. Ponadto Emsley obiecał „idealną równowagę” broni, aby gracze nie byli wściekli na zbyt potężne karabiny.

Jeśli chodzi o fabułę kampanii dla jednego gracza, gracze powinni poczekać na czas trwania, tak jak w oryginalnej Modern Warfare. Ponadto Totem Nieskończoności postanowił nie wciągać polityki do projektu, więc gracze będą mieli klasyczną historię wojskową z katastrofami helikopterów.

Po zakończeniu kampanii fabularnej gracze będą mogli spojrzeć na Special Ops, tryb współpracy z nowymi misjami. Ponadto możesz grać razem na tej samej konsoli lub online. Według Emsleya programiści będą go wspierać, aby gracze mogli wrócić do dodatkowych zadań. W tym samym czasie Call of Duty: Modern Warfare straci tryb zombie.