Stinger to już przeszłość: amerykańska firma Lockheed Martin jest gotowa do wprowadzenia nowego pocisku przeciwlotniczego dla systemów przenośnych.
Przenośny system rakietowy ziemia-powietrze Stinger wszedł do służby w armii amerykańskiej na początku lat 80. i najwyraźniej, pomimo swojej skuteczności, stał się nieco przestarzały.
Lockheed Martin, największy amerykański producent broni, jest gotowy zaoferować zamiennik dla Stingera i zaprezentuje jego rozwój - pocisk przeciwlotniczy krótkiego zasięgu.
Co wiadomo
W tych dniach odbywa się duża wystawa Stowarzyszenia Armii Stanów Zjednoczonych (AUSA), na której Lockheed Martin zaprezentuje swój nowy projekt.
Dziennikarze portalu Janes rozmawiali z przedstawicielami firmy i dowiedzieli się, że amerykańskie dowództwo wojskowe chce, aby nowy pocisk był kompatybilny ze starymi instalacjami do jego wystrzeliwania, więc możemy założyć, że jego rozmiar będzie odpowiadał Stingerowi. Jednak pomimo tego Lockheed Martin opracowuje również nową wyrzutnię opartą na nowoczesnej technologii.
Pocisk powstaje w ramach inicjatywy Next Generation Short Range Interceptor (NGSRI), która jest aktywna od 2023 roku, a jej głównym celem jest znalezienie zamiennika dla Stingera.
Nowy pocisk przeszedł już testy zasięgu na początku 2024 roku, a kolejna faza testów ma zostać zakończona do października 2025 roku. Jeśli testy zakończą się sukcesem, produkcja nienazwanego pojazdu bojowego rozpocznie się w 2026 roku.
Wiadomo, że zgodnie z wymaganiami, pocisk powinien mieć zwiększony zasięg, zwiększoną prędkość, odporność na zakłócenia i zwiększoną skuteczność w pokonywaniu bezzałogowych statków powietrznych (UAV).
Wiadomo, że Lockheed Martin konkuruje z Raytheonem w projekcie NGSRI, ale nie ma jeszcze informacji na temat jego rozwoju.
Źródło: Janes