Między obietnicami a rzeczywistością: strategia marketingowa CD Projekt poprawia się po kampanii promocyjnej Cyberpunk 2077, która nie odpowiadała rzeczywistości

Autor: Vladislav Nuzhnov | dzisiaj, 10:38

Wszyscy pamiętamy Cyberpunk 2077 w momencie premiery. Było tyle szumu, tyle obietnic ze strony marketingowców, a w rezultacie musieliśmy czekać 2 lata, aby komfortowo zagrać w grę i nigdy nie zobaczymy niektórych z obiecanych rzeczy. I to dało ważną lekcję CD Projekt Red, które podejdzie bardziej odpowiedzialnie do marketingu swoich kolejnych gier.

Co wiemy

Prezes CD Projekt Michał Nowakowski powiedział, że kiedy studio oficjalnie rozpoczęło kampanię marketingową przedsprzedaży Cyberpunka 2077, czyli moment z Keanu na targach E3 w czerwcu 2019 roku, planowali uruchomić ją około rok później. Po prostu nie wyszło. Nikt pierwotnie nie planował dwuletniej kampanii, a Michał nadal uważa, że rok byłby wystarczającym czasem na kampanię promocyjną gry.

Dlatego studio nie będzie się spieszyć z materiałami promocyjnymi Wiedźmina 4, który powstaje pod kryptonimem Project Polaris.

CD Projekt nauczył się ogłaszać datę premiery, gdy studio jest jej naprawdę pewne.

Dla przykładu, dodatek Phantom Liberty do Cyberpunka 2077 miał tylko sześciomiesięczną kampanię marketingową, dzięki czemu sprawdził się lepiej.

Pełnoprawna gra z pewnością będzie miała dłuższą kampanię, ale na pewno nie dwuletnią.

A przed ogłoszeniem daty premiery otrzymamy tylko odrobinę informacji, aby informować nas o postępach w rozwoju.

Chcemy rzucać okruchy tu i ówdzie, aby ludzie i media mogli je wyłapać i spróbować zrozumieć, co tym razem próbujemy powiedzieć

Dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej

Źródło: pcgamer