Nic się nie zmieniło: nowy iPad jest praktycznie bez możliwości naprawy

Autor: Helena Szczerbań | 27.09.2019, 20:00

Wydaje się, że na tle  nowego iPhone 11, społeczeństwo nie zauważyło wyjścia 10, 2-calowego tabletu iPad. Ale chłopaki z iFixit nie zapomnieli o nim i już zdemontowali urządzenie, nie zapominając ocenić możliwość naprawy.

Co jest w środku

Podczas demontażu specjaliści znaleźli 3 GB pamięci RAM - 1 GB więcej niż w poprzedniej generacji. Ale pojemność baterii, pomimo wzrostu wielkości ekranu i tabletu, pozostała taka sama, chociaż Apple obiecuje taką samą autonomię jak poprzednia wersja z mniejszym ekranem.

Zaletami nowości był brak pełnej laminacji wyświetlacza, dlatego rozbite szkło i wyświetlacz można łatwo wymienić.

Tradycyjnie główną wadą była obfitość kleju. Z tego powodu trudno będzie wymienić baterię i płytę główną: są mocno przyklejone do obudowy. Ponadto port Lightning, który dość często się psuje, jest przylutowany do planszy.

 

Werdykt

W rezultacie, iPad otrzymał ocenę naprawialności 2 punkty z 10. W zasadzie, jest to zwykły szacunek dla tabletu Apple: W zeszłorocznego iPad jest też dwója, podczas gdy w iPad Pro - 3 punkty.

Źródło: iFixit