Rosja wpłynęła na wybory w Rumunii poprzez TikTok - wywiad
Rumuński wywiad uważa, że Rosja wpłynęła na wybory prezydenckie za pośrednictwem chińskiego serwisu społecznościowego TikTok.
Co wiadomo
Unia Europejska wysłała pilną prośbę do TikTok o dodatkowe informacje na temat danych rumuńskiego wywiadu. Dane wywiadowcze sugerują, że Rosja zarządzała kontami na platformie mediów społecznościowych w celu promowania kandydata, który stał się faworytem w rumuńskich wyborach prezydenckich.
Odtajnione pliki opublikowane przez rumuńskie władze na początku tego tygodnia pokazują, że prorosyjska kampania wykorzystała komunikator Telegram do rekrutacji tysięcy użytkowników TikTok w celu promowania Bohdana Gorgescu, donosi AP. Nie jest jasne, czy sam kandydat wiedział o rosyjskiej kampanii i czy w niej pomagał.
Kalin Georgescu/ Ilustracja: AP
Urzędnicy Komisji Europejskiej powiedzieli, że poprosili TikTok o skomentowanie akt i dostarczenie informacji na temat działań, które podejmuje w odpowiedzi. To już drugi raz, kiedy Komisja zażądała informacji od TikTok od czasu pierwszej tury wyborów 24 listopada i pojawia się dzień po tym, jak nakazała chińskiej platformie zachowanie wszystkich plików i dowodów związanych z wyborami.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy sieć społecznościowa jest zamieszana w skandale w ostatnich dniach. Ponadto w Stanach Zjednoczonych TikTok przegrał próbę obalenia prawa, które mogło doprowadzić do zakazu korzystania z platformy w tym kraju, więc teraz TikTok stoi w obliczu ograniczeń.
Źródło: AP